Na szybko spisałem swoje wrażenia po seansie "Potwora". Wklejam tu, bo może ktoś zechce dodać coś od siebie, zgodzić się lub kategorycznie czemuś zaprzeczyć.
Zapraszam!

Obejrzane. Choć bawiłem się mega dobrze i bardzo doceniam wkład całej ekipy w produkcję tego kolejnego kamienia milowego polskiej kinematografii, to jednak legendarną już "Klątwę Jeziora Tukum" stawiam troszeczkę wyżej. Tutaj zabrakło moim zdaniem tej potężnej dawki spontaniczności, którą zawierała poprzednia, eksperymentalna w pewnym sensie produkcja.
Gdzieś ulotniła się też klimatyczna nuta tajemnicy i wzajemnego nakręcania oraz wkręcania się w fabułę tworzoną niejako w drodze.
Z kontynuacjami świeżych pomysłów zawsze jest bowiem ten sam problem. Pierwsza część danego dzieła często jest czymś świeżym i wrażenie to niezwykle trudno jest powtórzyć w kontynuacji czy to filmu, czy też gry, która z jednej strony musi serwować nam to, za co pokochaliśmy poprzedni epizod, ale z drugiej musi przynieść też odpowiedni powiew świeżości.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Niby spoko, ale czegoś zabrakło. Jak przy jeziorze Tukum byłem pewny, że Bonus i Body są cały czas wkręcani i o niczym nie wiedzą bo są naturalni i nie potrafiliby tak zagrać to teraz czasami wieje sztucznością rodem z Pamiętników z Wakacji. Ogólnie mam wrażenie jakbym obejrzal drugi raz to samo ale w słabszej wersji.

#bonusbgc #bodychrist #wuwunio #palhajstv #cudaczek
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 4
@MaxwellStB Zgadzam się z Tobą, miałem takie samo odczucie. Jak już postawili na reżyserke to mogli dać więcej "akcji", a nie 90% to chodzenie po lesie i staranie się być zabawnym, bo to już było w Tukum i w dodatku naturalniej zagrane.
  • Odpowiedz