Poszlam do endokrynologa, wcisnelam się po znajomosci. Dostalam opiernicz za to, że sie wcisnelam. Pozniej jeszcze za to, że przyszlam tak pozno. Bez wciskania się przyjeliby mnie w styczniu. Ciekawe czy wtedy za pozno by nie było... #cozaabsurd
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach