Cześć, jako że miałem mizerną jakość rozpoznawania obiektów we Frigate na domyślnych ustawieniach to pobawiłem się modelem yolo (yollo11 S i N) i z efektów byłem mega zadowolony. Niemal 100% celność, co przekłada się na notyfikację jak jestem poza domem. Jednak było to obarczone wzrostem obciążenia CPU.

Postanowiłem więc zainwestować w Google Coral TPU. Super, procek nic się nie nudzi i takie tam, ale... masakra z jakością rozpoznawania.

Kot jest psem, kubeł
mirekwirek - Cześć, jako że miałem mizerną jakość rozpoznawania obiektów we Frigate n...

źródło: frigate

Pobierz
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
@kwanty: @sirgorn: Przeszedłem na model z 384x385 i lekki tylko spadem użycia CPU, ale znaczący spadek po stronie Corala.
Ale dalej zero pomyłek przy detekcji. Teraz testuję model z 320x320. Bazuję na modelach "EfficientDet-Lite" z https://gweb-coral-full.uc.r.appspot.com/models/object-detection/

Ogólnie jednak wydajność na plus z Coralem, na wykresie poniżej obciążenie do 14/10 z CPU i modelem Yolo11s, potem Coral i domyślny model (ale bardzo mylący się, bez sensu one są) i
mirekwirek - @kwanty: @sirgorn: Przeszedłem na model z 384x385 i lekki tylko spadem u...

źródło: Zrzut ekranu 2025-10-19 o 11.22.56

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 2
@sirgorn: @kwanty: ale widzę już wadę tych mniejszych modeli. Może się nie myli, ale teraz dużej części obiektów (nawet z bliskiej odległości) nie rozpoznaje.

Edit: cofam co napisałem, muszę potestować. Ale zauważyłem, że po prostu na niższej rozdzielczości procent prawdopodobieństwa spada i nie łapało się w tresholdzie. Z drugiej strony widzę, że HA nie uwzględniał go i widzę znowu psa jako człowieka. Ech...
  • Odpowiedz