#ciszacodzienna

Podróżnikowi w dużej mierze chodzi o dziwienie się. To jedna z najczystszych form radości, jakie potrafię sobie wyobrazić. Lubię to uczucie. Często się dziwię. Ba, właściwie wszędzie: kiedy podróżuję, kiedy czytam, kiedy spotykam ludzi, kiedy siedzę i piszę albo z bijącym sercem oglądam wschód słońca. Dziwienie się odbieram jako jedną z najpotężniejszych sił, z którymi przychodzimy na świat. To również jedna z najwspanialszych ludzkich zdolności.

Ale dziwię się nie tylko jako
  • Odpowiedz
#ciszacodzienna

Jeśli nie mogę odejść, wspiąć się czy pożeglować, aby uciec od świata, staram się od niego odciąć. Nauczenie się tego zajęło mi sporo czasu. Dopiero kiedy zrozumiałem, że mam w sobie ogromną potrzebę ciszy, mogłem zacząć ją ścigać – okazało się, że głęboko pod kakofonią hałasu ulic i myśli, muzyki i dźwięków maszyn, iPhone’ów i odśnieżarek cisza jest i czeka na mnie. Cisza.

Nie tak dawno usiłowałem przekonać swoje trzy córki,
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@zomowiec: Zgadzam się. Zauważyłem to gdy przeprowadziłem się do UK. Z racji małej przestrzeni życiowej, nie mam jak chomikować rzeczy. No i wiesz co... jest mi z tym lepiej. Nauczyłem się walczyć z sobą aby nie zbierać dupereli. Lubimy z żoną zbierać pamiątki z wycieczek. Zawsze tego sporo się zbierało bo gabaryty tego były spore. teraz mamy małe pudełko z drobiazgami, które nam przypomną gdzie byliśmy.

To samo tyczy się innych
  • Odpowiedz