Jak podchodzicie do oczyszczania i demakijażu olejami?
Praktykujecie? Boicie się? Lubicie? :>

Ja uwielbiam <3 Oczywiście w ramach pierwszego kroku koreańskiej pielęgnacji, a później delikatny żel na bazie wody wchodzi :) I moja tłusta cera z rozszerzonymi porami o dziwo to kocha :D

Wrzucam recenzje mojego ostatnio ukochanego olejku -> BanilaCo Clean It Zero Classic -> jest w stałej formie i można nałożyć dokładnie tyle, ile chcemy <3
#kosmetyki #uroda #pielegnacja #
chokchok - Jak podchodzicie do oczyszczania i demakijażu olejami? 
Praktykujecie? Bo...

źródło: comment_rbnYEW050uRg1S1cyRg66GLx3hcidzlX.jpg

Pobierz
@SuperPanda @biurwa to jest jak najbardziej OK :) Mi koreańska mega pomogła, głównie jeśli chodzi o usystematyzowanie działań. Od zawsze przy cerze tłustej i kaprysnej to było bardziej paniczne łatanie dziur niż systematyczna praca nad skórą :) Osobiście widzę mega różnicę, więc dla mnie całość bardzo in plus :) A z tym, że dla wielu kosmetyków istnieją alternatywy - jak najbardziej się zgodzę ^^ Moja półka to wielki konglomerat polsko-koreański :>
  • Odpowiedz
@chokchok ja w zeszłym roku miałam retinoidy przez 6 miesięcy, ale skóra tak się uspokoiła że mam zamiar przejść na peelingi azelainowe na glikolu roślinnym, BHA nie dla mnie, za ostre podłoże dla mojej delikatnej, wrażliwej, naczynkowej skóry
  • Odpowiedz
@lunaria: ojć :< wiesz, takie gwałtowne zmiany z dnia na dzień też płoszą :) spróbuj najpierw podejść do zmiany od strony oczyszczania i dobrania dobrych produktów do tego (łagodnych i o neutralnym lub kwaśnym pH) i stopniowo wdrażać kolejne produkty, dostosowując je jednoczęśnie do typu posiadanej cery :)
  • Odpowiedz
@chokchok: zabawne, że jest dokładnie tak jak piszesz, też niedawno o tym myślałam. Często to widać we wpisach na mirko, jak jakiś facet szuka porady. Kobiety czasami też tak robią - kupują maszynki do golenia dla kobiet, które w większości przypadków są dużo droższe i mają gorsze ostrza (ale za to są różowe :))
  • Odpowiedz
Jakie eyelinery radzicie omijać szerokiem łukiem?


@chokchok: Wszystkie w pisakach. Wysychają, końcówki podrażniają albo strzępią kreskę. Generalnie praca z nimi to czysta katorga. Pozdrawiam w szczególności markę Rimmel! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Lipwig: tak bardzo się zgadzam :/ ale chyba niektórym pisaki pasują. Moje przyjaciółki na przykład bardzo lubią, a ja totalnie nie umimem z nimi pracować
  • Odpowiedz
A ja chciałam pożalić się na osławione pomadki Bourjois Rouge Edition Velvet. Kolory pomadek wydają się intensywne, ale to tylko wrażenie. Po naniesieniu kolor jest mocno rozmyty, jakby rozwodniony. Kolejna rzecz to trwałość. Producent obiecuje 24 godzinną trwałość kosmetyku, jednak u mnie znikał bardzo szybko. Pomadka zjadała się bardzo nierówno. Po kilku godzinach szminka była już tylko na środkowej części ust. Z reszty zniknęła bez śladu. Poza tym już przy piciu herbaty
  • Odpowiedz
@chokchok serio, kolor z takiego pięknego popielatego brązu robi się po nocy rudy. Ciekawa jestem czy u ciebie też tak będzie. Poza tym nie mam zastrzeżeń. Zaraz po zrobieniu i przez cały dzień efekt jest super, nie jak po hennie, że przez pierwsze 2 dni chodzę z brwiami, które są ciut za ciemne.
@ronette też mi wysuszył skórę korektor z catrice :/ a na początku działał cudownie. Wrócę do loreal lumi magique.
  • Odpowiedz