@a__m: Byłem w Albanii tylko 1 dzień na własną rękę. Jadłem jakiś deser - zajebisty, owoce z rynku - spoko, piłem piwo Tirana - typowy sikacz dla południowej Europy. Z mięs masz pełen przekrój. Jadłem coś co było (chyba) odpowiednikiem polskich flaczków tyle, że było z grilla ;)

Ogólnie spoko. Myślę że we Vlorze jest bardziej europejsko, aczkolwiek nie mogę zagwarantować tego prądu, o którym pisze kolega @wooles ;) Mi przeszkadzały
wentynski - @a__m: Byłem w Albanii tylko 1 dzień na własną rękę. Jadłem jakiś deser -...

źródło: comment_TamqjWxkDolfDh7GOcQRlwEhqyabjmPM.jpg

Pobierz
Jadłeś może jakąś wołowinę, jagnięcinę, baraninę?


@a__m: to co zamówiłem miało być wołowiną, ale do dziś nie jestem pewien czy to właśnie było to ;) Kelner nie znał angielskiego więc za bardzo nie dało się dogadać hehe Akurat to mięso nie było zbytnio doprawione, więc bardzo "czuć było" zapach mięsa :) No co kto lubi :) Oczywiście baraniny tam najwięcej, ale nie jadłem.

Ludzie mili, czy patrzą się jak my w