ŁO KUHWA, MIRASKI, #afera JAK TA LALA - DZWONI DO DOMOFONU KTOŚ. OTWIERAM NAJPIERW DRZWI DO KLATKI SCHODOWEJ, POTEM...




I DO MNIE Z TEKSTEM:
Gwoli ścisłości. Afera z podpisami naprawdę jest - kto się podpisał ma mieć właśnie odwiedziny policji, bo okazuje się, że znaleźli paragraf, co to niby pozwala SKARŻYĆ TYPA O TO, ŻE SIĘ PODPISAŁ na fejk-ankiecie.
  • Odpowiedz