Grupka Neo-nazistów zaatakowała ludzi rozdających jedzenie i ubrania na patelni w ramach akcji Food Not Bombs. Nigdy jakimś wielkim pacyfistą nie byłem ale akcja pozytywna. Fragment ich posta na FB:
Oblano nas gazem, poszarpano oraz zwyzywano.
Dlaczego? Chłopcy agresywnie mówili, że pomagamy nieorbom i nieudacznikom oraz, że oni kochają wojnę i hitlera (sic!)
dlatego są przeciwni naszej akcji. Następnie przeszli do czynów. Zaatakowani zostali również przypadkowi przechodnie.
@NukeOps: Wiem o czym mówisz- dlatego napisałem, że te środowiska często podkolorowują swoje relacje. Jednak trzeba mieć na uwadzę, że akcja "atify" jednak pozytywna. Po 2 to zazwyczaj skini zaczepiają ludzi bez powodu albo za jakieś bazdury (bo oni lepiej wiedzą kto jest w kraju potrzebny a kto jest śmieciem). To ja już wolę antifę (mówię w kontekście spotkania jednych i drugich na ulicy).
@To_ja_moze_pozamiatam: niech się w łyse czoło #!$%@?ą. Polityczne wojenki, czyja ideologia lepsza. A normalni ludzie cierpią na tym. Zadymiarze cholerni.
scenariusz, reżyseria, zdjęcia, montaż: Michał Biliński obsada: Piotr Szymanowicz, Kamil Front, Grzegorz Front rok produkcji: 2005 film w dwóch częściach: 1/2
Nigdy jakimś wielkim pacyfistą nie byłem ale akcja pozytywna.
Fragment ich posta na FB: