W nawiązaniu do tego wpisu dyktuję werdykt: zdecydowane i w pełni zasłużone zwycięstwo Ani.


Wracamy do starej formuły - wrzucam różne zdjęcia ślicznotek i podliczam plusy szacując prężność bojówki.
Potraktujcie to jako falstart, dziś wieczorem prawdziwa bitwa ( ͡º ͜
  • Odpowiedz