@nicky_santoro: tak. jakiegoś cracka musisz ściągnąc tylko. inna rzecz, że z tym crackiem co ja ściągnąłem nie dało się grać później normalnego singla. bo kompowi nie odnawiał się manpower. ;)
i nie do końca logika w multi działała poprawnie.

więc albo ściągniesz lepszego cracka, albo kupujesz.
ja się złamałem i kupiłem. nie żałuję bo w końcu nie ma jakiś #!$%@? bugów. gra zupełnie inna się zrobiła na orginale.
  • Odpowiedz
Mirki co mi się dzisiaj #!$%@?ło to wy nawet nie...

Mój różowy pasek chciał iść dzisiaj na WOŚP. Powiedziałem, że ja jestem z wykopu pe el. Tutaj wszyscy obrażają Jurka i jego bandę puszkojebców. Po długiej namowie udałem się na halę sportową w moim mieście, na której odbywał się finał. Uznałem, że będzie to moja misja, która pozwoli stronie wykop pe el zgładzić Jurka. Na samym wstępie stoją loszki z biedapuszkami i żydzą od wszystkich cebuliony. Ja, gołodupiec nie miałem ani grosza. (#!$%@? mać) Mój różowy pasek zapłacił za wejście (50 groszy) i dostał serduszko. Kiedy ja chciałem wejść loszki zagrodziły wejście i trzęsą tymi puszkami. Wybrałem najsłabszą loszkę, spojrzałem jej głęboko w oczy i powiedziałem: ,,Jurek żre gówno". Loszka spojrzała na mnie jakbym zabił jej ojca, po chwili #!$%@?ła się, #!$%@?ła mi z potylicy w nos i gdzieś pobiegła. Ja zalany krwią upadłem na podłogę, kręciło mi się w głowie, zgromadziło się mnóstwo ludzi. Nagle wszyscy zrobili przejście, w oddali byłem w stanie dostrzec jedną, słynną postać. Był to sam Jurek Owsiak. Poprawił swoje czerwone okulary, coś tam westchnął, coś tam mruknął, aż w końcu się odezwał. Nie mogłem go zrozumieć bo byłem jeszcze w stanie ogłuszenia. Zrozumiałem tylko jak mówił do ochrony. ,,Wiecie co z nim zrobić" Założyli mi słynną puszkę na głowę i zabrali. W ciemnym pokoju byłem przywiązany do krzesła. Wszedł Jurek, włączył światło, zapalił papierosa i zaczął wypytywać o różne rzeczy. Kim jest linijkarz, kto obraża papieża i dlaczego śmiejemy się z Wojciecha Cejrowskiego. Zdałem sobie sprawę, że zostałem zdemaskowany. Ja, agent 000.
Na wszystkie pytania odpowiadałem ,,nie wiem". Nie mogłem pozwolić żeby słynny czerwonooki Owsik zniszczył moje marzenie o wolnym wykopie. Jurek #!$%@?ł się niemiłosiernie, przypalił mnie papierosem, zaczął krzyczeć, przylepiać mi do czoła słynne serduszka. Pytał czy mi się to podoba. (swoją drogą całkiem mile uczucie). Jego histerię przerwało pukanie do zamkniętych na zamek drzwi. Jurek spytał kogo diabli niosą. Odpowiedź brzmiała jak tajemnicze hasło. Usłyszałem je wyraźnie. ,,ŚMIEĆ!". Był to głos znany z telewizji. Drzwi się otworzyły, a do pokoju wszedł ten podróżnik znany z kontrowersyjnej kradzieży butów Wojciech Cejrowski. Patrzył mi głęboko w oczy popijając yerbę. Powiedział mi, że wszystko o mnie już wiedzą, mój różowypasek spadnie z rowerka jeśli nie odpowiem im na pytania. Wpadłem w panikę, nie wiedziałem co robić. Nie mogłem się skupić przez fetor, którego źródłem były gołe stopy Wojciecha. Po pewnym czasie odczułem jego niezwykłe właściwości. Dostałem halucynacji. Widziałem mnóstwo koszul hawajskich gdzieś na plaży. Leżeliśmy z Wojtkiem na leżakach, rozmawialiśmy o pedałach i problemach z kotem. Po chwili się ocknąłem, wszystko wygadałem kiedy byłem na fazie. Wojtek z Jurkiem zrobili się dla mnie milsi. Dostałem wodę, kilka serduszek i wskazali mi miejsce na sali gdzie siedział mój rózowypasek. Zyczyli udanej zabawy i prosili o datki dla chorych dzieci oraz seniorów. Nie ogarniam, faza chyba nadal działa. Niepokoi mnie ogromny ból pośladków i polików. Boję się, kręci mi się w głowie.

Chyba nigdy więcej nie wybiorę się na WOŚP.
Elmair - Mirki co mi się dzisiaj #!$%@?ło to wy nawet nie...

Mój różowy pasek chci...

źródło: comment_65aUOsZiu4m2nJV7c8kFHGxLTwp6TUdo.jpg

Pobierz