Kwatera główna Kurdyjskich Wojsk Imperialnych
Naszym kolejnym celem jest Rakka, ale jak pokazują walki na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy podejście północne do miasta jest bardzo trudne, a dla naszych wojsk niemal niewykonalne - za duże straty, dla małe postępy. W związku z tym Centrum Planowania, z pułkownikiem @matador74 na czele, zaproponowało nowy plan. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Postaram się teraz go streścić.
Głównym założeniem naszego planu jest całkowite odcięcie Rakki - najpierw zrobimy to od zachodu. Jednak żeby odciąć Rakkę od zachodu musimy wcześniej zdobyć Tabqę, od której dzieli nas obecnie 12 km. Nasze wojska cały czas pozostają w natarciu - właśnie trwają walki o wioskę Jabar. Tutaj pojawia się jednak pewien problem. Otóż, aby zaatakować Tabqę z północy, musielibyśmy próbować ataku przez tamę. Jednak taki atak byłby samobójstwem, gdyż po drugiej stronie tamy znajduje się zwarta zabudowa miejska, z której nasze wojska byłyby cały czas ostrzeliwane przez wroga. Nawet wsparcie powietrzne naszych amerykańskich sojuszników nie będzie w stanie zneutralizować wszystkich stanowisk ogniowych po drugiej stronie tamy. Ewentualny atak przez tamę mógłby zakończyć się rzezią, na którą nie możemy sobie pozwolić, nie możemy sobie pozwolić na bezsensowne straty w sile żywej, zwłaszcza teraz, gdy operujemy na terenach głównie zamieszkałych przez Arabów, a nasi ludzie zaczynają kwestionować plan
#bitwaorakke
#bitwaotabqe
#syria
#isis
https://pbs.twimg.com/media/C0Mk8ZgWEAA3-eM.jpg