Szedłem sobie ulicą i znalazłem prawdziwe bitcoinów, szybko wymieniłem je w kantorze na 7 miliardow dolarów amerykańskich co i tak było ceną zaniżoną, po czym pobiegłem do sklepu pod patronatem stonki po cebule i buraki, i do cukierni na przeciwko "Piekarnia Autorska Michała Białka" oczywiście celem kupienia rogali, oczywiście Michau namówił mnie na rogala i tak już leżeliśmy ten tydzień po zjedzeniu mocnych zplusowanych wypiekow, wróciłem do kraju biedny i samotny jak