Nie ma to jak załadowaną naczepą próbować przejechać przez nieodśnieżony i bardzo wąski przejazd kolejowy z łukiem i wzniesieniem. Ruch zablokowany w obie strony. Czekają na sprzęt, żeby go wyciągnąć.

Kilka godzin blokady, trzeba jechać przez centrum... pół godziny stracone minimum.

Ciężarowcy przejeżdzając tamtędy zawsze blokują ruch w obie strony, bo jest za wąsko, a powyżej 15 ton mogą jeździć tam tylko ci, co mają siedzibę firmy w granicach gminy. Oczywiście żwirowcy
red7000 - Nie ma to jak załadowaną naczepą próbować przejechać przez nieodśnieżony i ...

źródło: temp_file7689319884453250020

Pobierz
@LZBNZ: Ogółem to chłop i tak wyprzedził ten autobus, ale lewa strona auta mocno się obijała po dziurach, bo pobocze nie istnieje. Dalej jest również wąsko + przejazd kolejowy ze stopem, wnioskuję, że ten kierowca był przez cały ten odcinek zagrożeniem na drodze...
A co do świateł to fakt. Często tak jest.
  • Odpowiedz