Liverpool wygrał, ale gdyby to się nie stało, na ustach wszystkich byłaby bramka Daniela Aggera, która nie została uznana. Co sądzicie na ten temat. Powinni uznać bramkę czy nie?

Anży Machaczkała do niedawna nie istniała ani w piłkarskich kompendiach, ani na futbolowej mapie świata. Sulejmanowi Kerimowowi wystarczyło pół roku, żeby zmienić ten klub w jaskinie bogactwa i jeden z najbardziej perspektywicznych...