@l-_-l: widzę, że chyba dla niektórych dymisja i "oddanie się w ręce premiera" to to samo. a dymisja jest wtedy, gdy ktoś zrezygnuje definitywnie. to co teraz robi mucha to zapytanie premiera "czy dobrze sprawuję funkcję?", w pewnym sensie prosi/wymusza o wotum zaufania.
  • Odpowiedz