Wyobrażam sobie używanie LaTeXa w taki sposób że ja mu coś wrzucę, a on wszystko połknie i wyrzuci piękne dokument, dokładnie taki jak chce. Ale nie. Nawet polskie znaki nie działają od tak. Przecież to jakaś paranoja. Myślałem że wrzuce np Emoji, albo jakieś strzałki... Nie da się, trzeba szukać bibliotek.
#anonimowemirkowyznania Moje męskie ego i duma zostały urażone, zostałem upokorzony i nie wiem czy mam dać sobie spokój z tym wszystkim czy co. Chodzi o sex. Jakiś czas temu na imprezie poznałem pewną Anie (nie ma tak na imie), mój kumpel coś kiedyś z nią świrował, powiedział że ona to petarda w łóżku i takie tam. Ja jestem sam od kilku miesięcy i wiecie jak to jest. Nie powiem, zadziałało na mnie to co powiedział kumpel więc do niej podbiłem. Dziewczyna ładna, miła, mądra, rozmawialiśmy całą imprezę i umówiliśmy się na randkę za kilka dni. Przez ten czas pisaliśmy ze sobą. Spotkanie było fajne, widać było, że Ania jest chętna na małe co nieco ja z resztą też byłem, po spotkaniu poszliśmy do niej. Wiadomo był sex, #!$%@? było super ale już następnego dnia się zniechęciłem. No dziewczyna poszła ze mną do łóżka na pierwszej randce. Ja tam uważam, ze jak dziewczyna idzie z facetem tak szybko do łóżka to jest po prostu łatwa koniec kropka. Z jednej strony sex zajebisty, z drugiej ja już się trochę w życiu wyszalałem więc szukam kogoś na poważnie. Trochę byłem rozdarty, ale w końcu dałem sobie z nią spokój. Troche jeszcze pisaliśmy ale w końcu napisałem, że jednak jeszcze nie jestem gotowy na żaden związek choć myślałem, że tak, więc uważam, że napisałem ok. Za jakiś czas byłem na imprezie ze znajomymi (niektórzy z tych znajomych znają Anie)gdzie był też ten kumpel, który zapoznał mnie z Anią i pytał o nią. Więc mu powiedziałem, że już się z nią nie widuje bo dupki dała za pierwszym razem a mi taka nie jest potrzebna. Ok, przyznaje od razu ze to powiedzialem w obecności jeszcze kilku osób, nie powinienem był. W każdym razie to jakoś doszło do niej, tzn nie jakoś tylko ktoś jej powiedział i podejrzewam kto.
Mirki, playlista Organica na Spotify to jest #!$%@? mistrzostwo, tego po prostu nie da się opisać słowami. Żadna inna playlista nie sprawia mi takiej przyjemności nawet na lekkim mikro. #lsd
Jakieś trzy miesiące temu były 50 urodziny taty mojego różowego. Wielka impreza na 100 osób w domu strażaka xD. Dużo rodziny, dużo znajomych, jest za co pić to i towarzystwo porobione. Mój pijaniutki różowy rozmawia z jakąś daleką ciotką, której nie widział od x lat. W tym miejscu muszę wspomnieć, że mój różowy ma bardzo mientkie serducho. Ciotka: A jak wam się mieszka powiedz w tym dużym mieście? Różowy: A w porządku ciociu, jakoś sobie radzimy. C: A duże to mieszkanie macie?