Mirek utknął w korku przed bramkami na A2 pod Warszawą. Kolejka aż po horyzont i nic się nie posuwa. Nagle ktoś puka w szybę. Mireczek opuszcza i pyta "Co tam?" "Terroryści zabarykadowali się w sejmie i chcą 100 milionów, inaczej obleją wszystkich posłów benzyną i podpalą, chodzimy po samochodach i robimy zrzutę" "Ile ludzie dają średnio?" - zapytał Miras
Kolejka aż po horyzont i nic się nie posuwa.
Nagle ktoś puka w szybę. Mireczek opuszcza i pyta "Co tam?"
"Terroryści zabarykadowali się w sejmie i chcą 100 milionów, inaczej obleją wszystkich posłów benzyną i podpalą, chodzimy po samochodach i robimy zrzutę"
"Ile ludzie dają średnio?" - zapytał Miras