Mirki, szukam platformy do nauki angielskiego dla początkujących z polskimi lektorami.
Od jakiegoś czasu używam Rosetta Stone i w mojej sytuacji sprawdza się fenomenalnie. Chciałbym zafundować podobny abonament mojemu ojcu. Niestety tata posługuje się angielskim w bardzo podstawowym stopniu, dlatego też RS odpada z powodu dostępności tylko natywnych lektorów.
Może ktoś polecić podobną platformę? Duolingo odpada, bo od samego czytania i mówienia do bota nie ma szans nauczenia się nowego języka.
@mrooczilla: C1/C2, czy jak stwierdza platforma "C1+". Sam proces to lekcje a'la Duolingo, które możesz zrobić w wolnej chwili oraz 45-minutowe sesje z natywnym lektorem online. Lekcje pozwalają Ci utrwalić zasady gramatyki oraz poznać parę nowych zwrotów, aczkolwiek w mojej opinii nie stoją na najwyższym poziomie.
Za to sesje są warte ceny abonamentu, ponieważ możesz je umówić o dowolnej porze i omówić wybrany przez siebie temat. Pomaga to głównie w utrzymaniu
@mrooczilla: Z mojej perspektywy nie widzę żadnych przeciwwskazań, aby używać Rosetty z Twoim poziomem. Z mojego doświadczenia wynika, że mało rzeczy tak rozwija językowo jak rozmowa z natywnym rozmówcą.
Panie i Panowie, przedstawiam Cebulę! Niech Was nie zmyli imię, Cebula to półtoratygodniowy kawaler, którego historia nie jest może tragiczna, ale jednak trochę smutna: jego mama przenosiła swoje kocięta w inne miejsce i prawdopodobnie o nim zapomniała, i tak też pozostał sam na balkonie na jednym z radomskich osiedli. Tak, jechałam po niego do Radomia ( ͡°͜ʖ͡°) Nasz Cebula waży prawie 300 gramów, ma czyste oczy,
Hej Mirki i Mirabelki z #torun , jest taka sprawa: Jestem wychowawcą klasy 4SP. Dwie dziewczynki z mojej klasy - Marta i Zuzia biorą udział w przedstawieniu, które odbędzie się w Domu Muz przy ulicy Poznańskiej 51 w środę o godzinie 18:00. Problem w tym, że jest to już drugie podejście do tego przedstawienia, bo na pierwszym spektaklu ... nie było nikogo! ( Nawet rodziców tych dziewczynek (╥﹏╥)
Tak, to jest sutek. To jest odpowiedź. Od tysięcy lat wszystkim cywilizacjom, kulturom i religiom, wielkim wojnom i rewolucjom, najwybitniejszym ludziom na świecie zawsze towarzyszyły sutki. Teraz rozumiesz, to jest życie. Mnie oszukasz, mamusię oszukasz, ale życia nie oszukasz.
Od jakiegoś czasu używam Rosetta Stone i w mojej sytuacji sprawdza się fenomenalnie. Chciałbym zafundować podobny abonament mojemu ojcu. Niestety tata posługuje się angielskim w bardzo podstawowym stopniu, dlatego też RS odpada z powodu dostępności tylko natywnych lektorów.
Może ktoś polecić podobną platformę? Duolingo odpada, bo od samego czytania i mówienia do bota nie ma szans nauczenia się nowego języka.
#
Sam proces to lekcje a'la Duolingo, które możesz zrobić w wolnej chwili oraz 45-minutowe sesje z natywnym lektorem online. Lekcje pozwalają Ci utrwalić zasady gramatyki oraz poznać parę nowych zwrotów, aczkolwiek w mojej opinii nie stoją na najwyższym poziomie.
Za to sesje są warte ceny abonamentu, ponieważ możesz je umówić o dowolnej porze i omówić wybrany przez siebie temat. Pomaga to głównie w utrzymaniu