@Vaster: psie pole to jest taka wioska przy granicy z wroclawiem, ktorej to mieszkancom ubzduralo sie, ze jest to dzielnica Wroclawia. Nawet sobie ostatnio rynek i deptak zrobili... chyba dla jaj bo nie widze w tym najmniejszego sensu. Tylko wiesz jedziesz przez laki i lasy, rzeke ktora co wiosne wylewa i multum pustostanow by tam sie dostac.
"Jakiś koleś, wyglądający jak komiks, zamknął psa w swojej betce pod Tesco. Niedużego, ot, mały koń. Z tym ryjem takim jak świnka. Długim takim. Dogoniłem go, zanim zniknął w odmętach marketu. – Koleżko, zwariowałeś, lampa taka, weź tego psa wyjmij z puszki, jest plus pięćdziesiąt – zagaiłem przyjaźnie. Odwrócił się i spojrzał na mnie. Groźnie tak niby. Popkowato wyglądał, oczy jakieś takie nie tego, przekrwione czy