Mam pytanie bo ja mam trochę swojego życia poza nocną i chyba nie bardzo jestem na czasie.
Chciałem od lochy nr telefonu. Ona powiedziała, żebym najpierw podał jej nazwisko żeby mogła mnie obczaić na mordoksiążce. Problem w tym, że ja nie żyję i nie mam tam żadnego konta (w moim sercu tylko mirko). Jak jej powiedziałem, że nie ma mnie na tym żydo-portalu do chwalenia się zdjęciami z wakacji, to zrobiła minę
Chciałem od lochy nr telefonu. Ona powiedziała, żebym najpierw podał jej nazwisko żeby mogła mnie obczaić na mordoksiążce. Problem w tym, że ja nie żyję i nie mam tam żadnego konta (w moim sercu tylko mirko). Jak jej powiedziałem, że nie ma mnie na tym żydo-portalu do chwalenia się zdjęciami z wakacji, to zrobiła minę
Komentarz usunięty przez autora