Uh, no to czas na moje #pokazforme Dokładnie 8 miesięcy mojej pracy. Pierwsze zdjęcie to kwiecień - przed ćwiczeniami. Drugie bodajże końcówka czerwca. wrzesień, październik i listopad. Zaczęłam od takiego "nie wiadomo czego", teraz powoli zaczyna się coś ogarniać, chociaż wiem, że jeszcze mnóstwo pracy przede mną. jeśli ktoś jest ciekawy treningu mogę napisać co robiłam, zero diety - jem niestety śmieciowo (tyle, że nie jem słodyczy, bo nie przepadam) - chociaż podkreślam jestem totalnym amatorem, uczyłam się na metodzie prób i błędów, i wątpię, że to cokolwiek komuś da. Czy przez osiem miesięcy dało się zrobić coś więcej? Pewnie tak, ale podkreślam: jestem amatorem. Nawet nie mam pojęcia jak szybko powinny zachodzić zmiany.
@jesse__pinkman: najbezpieczniejsze miejsce to jest ogon samolotu. Jesli ogon odpadnie i przezyjesz sa najwieksze szanse ze Cie uratują bo tam jest czarna skrzynka.
Dokładnie 8 miesięcy mojej pracy.
Pierwsze zdjęcie to kwiecień - przed ćwiczeniami. Drugie bodajże końcówka czerwca. wrzesień, październik i listopad.
Zaczęłam od takiego "nie wiadomo czego", teraz powoli zaczyna się coś ogarniać, chociaż wiem, że jeszcze mnóstwo pracy przede mną.
jeśli ktoś jest ciekawy treningu mogę napisać co robiłam, zero diety - jem niestety śmieciowo (tyle, że nie jem słodyczy, bo nie przepadam) - chociaż podkreślam jestem totalnym amatorem, uczyłam się na metodzie prób i błędów, i wątpię, że to cokolwiek komuś da.
Czy przez osiem miesięcy dało się zrobić coś więcej? Pewnie tak, ale podkreślam: jestem amatorem. Nawet nie mam pojęcia jak szybko powinny zachodzić zmiany.
źródło: comment_fP0C1POrkLEQ8giDNOHPrz9eGwL4QCtz.jpg
Pobierz