malinsky
malinsky
Jestem spierdoxem w stronę relacji społecznych (zero wyjść z domu, zero znajomych), no i co za tym idzie nikt mnie nigdzie nie zapraszał, na jakieś imprezy albo wypady albo spotkania na piwo. No i ostatnio kolega z gimnazjum napisał do mnie czy nie chcę iść na koncert disco polo i zlot trabantów. I teraz mam taki paradoks w głowie, moi starzy znajomi z liceum (wtedy jeszcze cokolwiek znaczyłem) podróżują nad morze, w
- wiktore1709
- Cronox