Typ na wyczucie. Ivan to jeden z moich ulubionych rosyjskich prospektów, chociaż słowo "prospekt" coraz mniej do niego pasuje, bo na karku już 24 wiosny. Lubię go ze względu na to, że stylem gry nie przypomina stereotypowego hokeisty z krainy Putina, a bardziej takiego zza oceanu. Nie jest aż tak dynamiczny,