dawno nie czytałem takiego #!$%@?, ostatni felieton Beksinskiego to jeden wielki rak ola boga kiedyś to była lepsza muzyka i lepsze filmy teraz to tylko rimejki, świat sie skonczył huur dur karuzela #!$%@? zaszła za daleko
@LowcaAndroidow Beksiński był bardzo mocnym idealistą i do końca próbował wierzyć we własne ideały. Wydaje mi się, ze ten jego idealizm wkradal się tez do jego pracy, dlatego też ostatni felieton jest jaki jest :)
#gownowpis