@jadewtrzyzer0cztery teraz nie wiem o który roleplay Ci chodzi ( ͡°͜ʖ͡°) Ale jeśli o udawanie cwaniaka/bad guya to dużo Ci nie pomogę. Na co dzień jestem spokojnym i wycofanym gościem, ale jak idę na randkę to potrafię wejść w inną rolę. Przychodzi mi to dosyć naturalnie i nigdy nie musiałem się tego uczyć. Może to po prostu zwierzęcy mechanizm działa już na zasadzie - nie
@SmalecAlfa często zaczynałem podobnym tekstem - bardzo często odpisywały z luzem. W sumie to dobry filtr - jeśli laska ma kija w dupie to nie odpisze i nie będziesz tracić czasu
Poproszę o szczerą odpowiedź normików i laski co trzeba zrobić, by uprawiać s--s z ładnymi kobietami. Nie jestem wybredny, może być ONS, może być FWB, może być związek, jedynie nie chcę za to płacić. Mam 185 centymetrów wzrostu, zarobki na poziomie kilku średnich krajowych, wyższe wykształcenie, własne, duże mieszkanie, jestem wysportowany, trenuję po 6-7 razy w tygodni, czytam dużo książek. Z twarzy niestety nie model, ale robię co się da, regularnie chodzę do barbera, staram się ubierać dobre i dopasowane do siebie ciuchy. Z zainteresowań poza literaturą i sportem, dużo podróżuję, głównie po Europie. Mam sporo dobrych znajomych, na których wiem, że mogę liczyć, nie mam problemów z nawiązywaniem nowych kontaktów, generalnie po prostu nie wiem co jeszcze mogę zrobić, by wypełznąć z mojej piwnicy. Tylko kompletna, całkowita klęska na froncie seksualnych relacji damsko-męskich. Na ostatniej randce udało mi się z nią przelizać, umówić się na kolejną, by następnego dnia się obudzić z blokiem od niej na wszystkim. Wcześniej kręciłem z laską przez około miesiąca, pisaliśmy ze sobą codziennie, zwykle ona inicjowała konwersacje, byliśmy umówieni na kolejne spotkanie i nagle kompletny shadowing. Zero odpisywania od niej, nie wyświetliła wiadomości i elo, cześć. Mam tak non stop - laski, które przeliżę na imprezie i dadzą mi swój numer/dodadzą do znajomych, potem mnie kompletnie ignorują jak zaproponuję spotkanie.
@HFL-przed-30 też trochę brutalnie, ale jak czytam Twoje posty to widzę Cie jako trochę buca który uznał że skoro ma hajs, prestiżową pracę i wyciska 100 na klatę może nosić nos wysoko (nie znam Cię więc no offence). Większość lasek które znam ma bekę z takich ludzi. Może trochę pokory, nie chwal się na każdym kroku kim jesteś i co robisz.
@HFL-przed-30 mam na myśli to, że jeśli jesteś pewny siebie to nie musisz tego udowadniać gadaniem o statusie społecznym i ekonomicznym. Ten status trzeba mieć, ale NIGDY o nim nie mówić. Jeśli sama Cię zapyta czym się zajmujesz, ile zarabiasz jakim jeździsz autem to wtedy mówisz. Inaczej d--a cicho. Status po prostu się ma i to wystarczy. A jeśli odrzucają Cię mimo tego że doszło do 'lizania' albo seksu to widziały
@programista1992 też ma dużo racji, OP widocznie jest przystojny, majętny i cała reszta jaką opisał, więc laski na raz się trafią. Jednak charakter ma tak do d--y że nie chcą nic więcej ¯_(ツ)_/¯
@MasterVegito czyli nie randkujesz? Nie trzymam tu niczyjej strony, ale dosyć odważnie jest wypowiadać się na temat o którym nie ma się większego pojęcia ( ͡°͜ʖ͡°)
Też macie tak, że nie macie nawet ochoty pisać do lasek na Tinderze/Badoo?
Bo ileż można pisać o tym samym? Robić to samo? Powtarzać ciągle te same schematy? A wszystko to w imię prowadzenia jakiejś gierki która ma na celu doprowadzić do łóżka kolejną za łatwą dziewczynę. Która i tak w ponad połowie przypadków leży jak kłoda i oczekuje, że cuda same się zadzieją.
I po co to wszystko? Ten s--s po którym i tak się do siebie nie odezwiemy? Kolejna poznana twarz rozmazująca się powoli w pamięci, której bardzo szybko nie będę potrafił połączyć z żadnym imieniem.
@Bodzias1844 zerwaniu? Wychodzi rano, nawet nic nie czujesz, nawet nie pamiętasz o czym z nią gadałeś. Po prostu idziesz w swój dzień dalej do kolejnego razu bez żadnych emocji
Jakże smuci mnie kiedy kolejny raz czytam o tragedii na rynku matrymonialnym. Macie racje tragedia. Pośród tylu spermiarzy i wykopków wszedzie to samo. Podstażałe, nie męskie ulańce o kartoflanych mordach czerwonych od alkoholu, spojżeniu nieskalanym jaąkolwiek oznaką inteligencji i włosami, które grzebień i szczotkę widzialy tylko w sklepie. Masakra. Ostatnio z ciekawości spytałam fryzjerki czy przychodzą do salonu panowie. Wiecie, co powoedzialy, że najwięcej jest właśnie mężczyzn w typie waszych mitycznych oskarków.
@Sarza01 nie chce mi się pomagać ludziom którzy najpierw obrzucają Cie gównem, a dopiero potem próbują zrozumieć xD wrzuciłem kiedyś swój plan na vikop.ru, zmieniło się niewiele, może się dokopiesz xD
#tinder