Czemu kraje takie jak Niemcy inwestują w rozwój OZE zamiast w atom, który wydaje się bardziej racjonalnym, stabilnym i zbadanym wyborem. Nie potrafiłem tego zrozumieć, ponieważ rachunek energetyczny przyćmił rachunek ekonomiczny.
Niemcy zamykając drzwi dla atomu nie kierowali się dobrem klimatu, ale chęcią przestawienia na siłę gospodarki na nowy rynek jak najwcześniej. W imię przyszłych potencjalnych zysków są w stanie nawet spalać więcej węgla i ponosić wyższe koszty.
Nie mówię, że OZE jest najlepsze dla polskiej energetyki, szczególnie to importowane, ale być może pytaniem samym w sobie nie powinno być skąd pozyskiwać energię, ale to w jaki sposób na tej energii zarobić. I nie zarobić teraz, ale za 15 lub 20 lat, bo w takiej perspektywie czasu, to w tym kraju nikt żadnych analiz nie prowadzi.
@sweeps: Nie wiem co tam sobie Niemcy kombinują ale pisząc o Polsce i polskiej myśli technicznej obojętnie czy atomowej czy OZE i jej eksporcie to myślę że poważnie odleciałeś.
@sweeps: powodem moze byc tez dostepnosc uranu, w europie chyba sie nie wydobywa znaczacych ilosci. A jak sprowadzasz to jestes zalezny od kogos. No ale z gazem to samo ale chyba to tez chca ogarnac.
#lego