Nadrobiłam odcinki i odnoszę wrażenie, że "księżniczka Karolina" może stać się ofiarą własnej urody i powodzenia.
Zainteresowanie jej osobą sprawiło, że ona sama w swoich staraniach już spoczęła na laurach, a to dopiero początek programu. To, że trzyma w tajemnicy, kto jest jej ewentualnym wybrankiem ze strategicznego punku widzenia może jest OK, ale to, że sama nie stara się nikomu wysyłać znaczących sygnałów i wszystkich zwodzi, może być dla niej zgubne. Za
Zainteresowanie jej osobą sprawiło, że ona sama w swoich staraniach już spoczęła na laurach, a to dopiero początek programu. To, że trzyma w tajemnicy, kto jest jej ewentualnym wybrankiem ze strategicznego punku widzenia może jest OK, ale to, że sama nie stara się nikomu wysyłać znaczących sygnałów i wszystkich zwodzi, może być dla niej zgubne. Za



















#hotelparadise