Mirki, pomóżcie. Minął miesiąc studiów, a ja nadal jestem zupełnie sam. Jest w mojej grupie jedna dziewczyna, która mi się podoba (przede wszystkim ze względu na błyskotliwość i poczucie humoru, a nie wygląd, ale mniejsza o to). Tyle że nie mogę z nią nawiązać kontaktu, bo ona już sobie znalazła przyjaciółkę, z którą rozmawia cały czas. I zastanawiam się, co robić: - nadal próbować do niej od czasu do czasu miło zagadywać,
@Vinniczek: @eskor: @lukmarr: mnie tylko ona konkretnie interesuje, inne dziewczyny odpadają ( ͡°ʖ̯͡°)
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: @ladyus: @fiskkr: i chyba waszej rady posłucham. Może dobrze, że odwiedliście mnie od tego desperackiego pomysłu. Dam sobie kolejny miesiąc, będę nadal próbował, a kto wie, może sytuacja się poprawi (choć wątpię...).
@brakujacychromoson: Nie tyle boję się zagadać do obcych dziewczyn, co nie mam do tego żadnej motywacji. Być może to dziwne stwierdzenie, ale większość dziewczyn (albo w ogóle większość ludzi) mnie nie interesuje. Tylko ta jedna ujęła mnie swoją błyskotliwością i... hm... pewnym podobieństwem do mnie.
@MrFruu: odblokowałem, ale już dzisiaj nie mam czasu rozmawiać. Dobranoc, dzięki wszystkim za porady. @0verpress3d: Pocieszają mnie takie komentarze, bo uświadamiają mi, że nie tylko moje życie tak mizernie wygląda. Trzymaj się, cumplu.
- nadal próbować do niej od czasu do czasu miło zagadywać,
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: @ladyus: @fiskkr: i chyba waszej rady posłucham. Może dobrze, że odwiedliście mnie od tego desperackiego pomysłu. Dam sobie kolejny miesiąc, będę nadal próbował, a kto wie, może sytuacja się poprawi (choć wątpię...).
@0verpress3d: Pocieszają mnie takie komentarze, bo uświadamiają mi, że nie tylko moje życie tak mizernie wygląda. Trzymaj się, cumplu.