Cześć, programuje od roku w javie + spring hobbistycznie. Chcę napisać aplikację dla rodzinnej firmy i zastanawiam się nad jakąś inną technologią. Po prostu po tym czasie dochodzę do wniosku że java + spring co raz mniej mnie bawi i nie wiem czy chce w tym coś jeszcze robić. Także teraz pytanie na jaką technologię się przesiąść? Ogólnie chodzi mi tylko o część serwerową do której będzie łączył się client android +
@kriszu: Nie napisałeś co dokładnie appka ma robić, ale rzuć okiem na Django. Bardzo przyjemny framework, z panelem admina, ORM, autentykacja i autoryzacją OOTB. Do tego rozbudowana dokumentacja, żywe community, które stworzyło mnóstwo dodatkowych bibliotek takich jak na przykład django rest framework, które w prosty sposób pozwalaj wystawiać API. Duże możliwości konfiguracji, a dopóki nie ma wymagań z czapy to prawie na pewno da się to zrobić w prosty sposób
@kriszu: Tak z głowy to django rest framework do REST-owego CRUD-u + autoryzacja dla zasobów ,django-channels do chatu opartego na web socketach, django-sendfile do kontrolowania dostępu do zasobów statycznych serwowanych spoza appki. Wszystko zajebiście udokumentowane. Do autentykacji mnóstwo bibliotek, które w 5 minut pozwolą Ci wpiąć logowanie przez serwisy społecznościowe, CAS i korzystać z JWT jeśli tylko będziesz miał na to ochotę. Nazwij to, a na 99% ktoś już stworzył
Depresja pofestiwalowa uderza mocno i nie umiem dzisiaj kompletnie w życie, więc może jednak coś tam skrobnę. Jak zwykle openerowe plany i oczekiwania rozbiegły się kompletnie z rzeczywistością - spodziewałam się mocnego pierwszego dnia, a okazało się, że to jednak trzeci był tym najbardziej intensywnym i imo najlepszym, odpuściłam kilka koncertów, które chciałam zobaczyć, a byłam na kilku, których w ogóle nie przewidywałam w swoich planach, pogoda była fatalna, nagłośnienie na głównej scenie kiepskie, wydałam miliony monet i w tym miesiącu będę musiała żreć gruz, ale i tak było warto i fajnie mieć te kilka dni niczym niezmąconego szczęścia.
Ciężko jest mi robić jakieś swoje top koncertów, bo część z nich była świetna gdzieś tam w swojej kategorii i trudno porównywać te występy między sobą. Cudownie było w końcu usłyszeć Radiohead na żywo, choć pozostał mi trochę niedosyt, ale chyba głównie przez to, że z ich koncertem wiązały się dość spore oczekiwania, które niełatwo było spełnić, uczestniczenie w bardziej performansie niż secie Arci było specyficznym przeżyciem, którego raczej nie spodziewałam się doświadczyć na festiwalu, fajnie było znowu poczuć energię Alison Mosshart, czy zobaczyć jak Foo Fighters bawią się z publiką. G-Eazy świetnie zakończył drugi dzień, a The Dumplings zaczęło trzeci (i cieszę się, że zagrali Osiecką). The Weeknd dał świetne show, żałuję, że z trylogii gra tylko Wicked Games i że publika była w dużej mierze dość przypadkowa, ale na pewno warto pomyśleć o wybraniu się na jego solowy koncert w przyszłości. Dziewczyny z Warpaint urzekły całkowicie, Moderat poradzili sobie z główną sceną i ze względu na zboczenie zawodowe muszę zauważyć, że był to też najlepiej zrealizowany wizualnie występ. Najmocniejszym punktem całego Openera okazał się dla mnie Kiasmos - chłopcy zrobili ze mną coś takiego, że stało się to wręcz duchowym, emocjonalnym przeżyciem. Fajnie było zobaczyć jak Taco wyrobił się na scenie albo że The XX ogarnęli wreszcie, że można nie tylko smęcić i stać w miejscu w ciemnościach. Dua Lipa na żywo wypadła świetnie, bardzo jej kibicuję, za to Lorde trochę zawiodła. No i Nicolas Jaar na sam koniec festiwalu totalnie pozamiatał, podobne doświadczenie jak na Kiasmos. Oprócz tego warto byłoby wymienić jeszcze Royal Blood, Grammatik, JMSN, Benjamina Bookera czy Kevina Morby'ego jako występy, na które warto było wpaść chociaż na chwilę. W tym roku udało mi się zaliczyć około 20 koncertów, dzięki czemu przebiłam w końcu pierwszą setkę artystów widzianych na żywo.
Oczywiście nie mogę zapomnieć o tym, że gdyby nie ludzie, to nie byłoby tego festiwalu i bardzo się cieszę, że udało mi się poznać kilka osób stąd, napić się piwa, pogadać. Największe podziękowania należą się jednak @Apollo_Vermouth i @The_ZoltArR za bycie najlepszymi partnerami
@hyperparadise: Kiasmos, Nicolas - zgadzam się, wyszło kosmicznie. Moderat też dał świetny koncert, ale jakoś chętniej zobaczyłbym ich na tencie, bo ma idealny klimat na takie koncerty. The xx także na duży plus, z każdą piosenką było coraz więcej Jamiego, no i publiczność dopisała. Szkoda tylko, że trwał zaledwie godzinę, dobrego materiału mają na dużo więcej. Co do innych headlinerów - po The Weeknd niczego specjalnego się nie spodziewałem, więc chyba się nie zawiodłem jego przeciętnym występem a Radiohead padło ofiarą hype'u w naszych głowach, bo też czułem niedosyt. Szkoda, że G-Eazy zostal przesunięty na 1:00, bo po świetnej zabawie na The Kills i Foo Fighters nie miałem już prawie sił na więcej ( ͡°ʖ̯͡°) Ale dobrze było zobaczyć, że Alison i Jamie cały czas mają "to coś", ona jest niesamowitą kocicą, a on fantastycznym gitarzystą. Z kolei publiczność na FF to była klasa sama w sobie. Taki to ciekawy zespół, że perkusista jest lepszym wokalistą a wokalista lepszym perkusistą ( ͡°͜ʖ͡°). Z takich żywszych koncertów to jeszcze Dua Lipa dała popis, trafiłem tam przypadkiem, a bawiłem się jak fan #1, George Ezra też miał potencjał na dobrą zabawę, ale pogoda nieco się wmieszała w plany. Za to pierwszego wieczoru chłopaki z Rae Sremmurd dały się poznać z
@2PacShakur: @60groszyzawpis: @Zuben: Ciekawe, czy w związku z tym nastąpi jakaś zmiana i RuAF będzie bardziej aktywne we wspieraniu SAA w pobliżu terytorium SDF, a SyAF zostanie przesunięte bliżej Palmiry. Gdyby Rosjanie zaczęli tam często latać, to kogoś mogłyby przestać tak świerzbić palce.
Co tu się odjaniepawla... Rosjanie, Hezbollah i wszystkie Grażynki na ryneczku ćwierkają o tym, że SAA doszło do granicy irackiej, okrążając od wschodu al-Tanf. Huge if true ( ͡º͜ʖ͡º) https://twitter.com/C_Military1/status/873195346587004928 #syria
Nie będę czarował, moja wiedza nie jest zbyt wielka. Raptem kilka miesięcy komercyjnego doświadczenia w IT, z czego niecałe 2 miesiące wiązało się z programowaniem (praktyki). Tak to tylko projekty związane z zajęciami na studiach + praca dyplomowa (samemu dla siebie przez cały okres studiów robiłem niewiele - tak wiem, mój błąd, ale czasu nie cofnę). Studia ogarniałem w miarę dobrze, ale mam poczucie, że strasznie mało mi to dało.
Byłem już na 2-3 rozmowach kwalifikacyjnych na młodszego programistę C#/.NET (w tym czuję się najmocniej), jednak wypadłem raczej blado i nie sądzę, by do mnie oddzwonili. Mam wrażenie, że znam tylko podstawy i jak przychodzi do jakichś konkretniejszych pytań/zadań, to się wykładam - bo albo nigdy nic z tym nie robiłem, nie używałem w swoich projektach, albo po prostu zapomniałem, bo używałem dawno temu.
@AnonimoweMirkoWyznania: Okres rekrutacji na praktyki/staże też już raczej przegapiłeś (chociaż jakbyś poszukał to byś pewnie jeszcze coś znalazł). Skoro wykładałeś się na nieco trudniejszych pytaniach, to może warto je sobie przypomnieć i dowiedzieć się o co chodziło. Jeden z użytkowników, @spetz robi na swoim blogu cały kurs poświęcony programowaniu w .NET, masz tam dużo informacji i jeszcze więcej linków do stron, gdzie możesz zgłębić temat - skoro masz jakieś
Hej mircy i mirabelki, taka sprawa jest :/ Dostałem dzisiaj propozycję stażu z firmy A. Warunki jak najbardziej mi odpowiadają, wynagrodzenie też. Odpowiedź muszę dać do jutra, co sprawia duży problem, gdyż w piątek mam rozmowę o staż w firmie B. O firmie B wiem sporo dobrych rzeczy (jeden znajomy tam pracuje, a drugi własnie dostał się na staż w innym dziale) i profil na który się rekrutuję też mimo wszystko byłby
@macqooo: Obie umożliwiają przedłużenie stażu -> junior, warunki finansowe będą podobne z tego co wybadałem. Z tym, że A już mnie chce (odpowiedź do jutra), a z B mam rozmowę w piątek. To jest największy problem :/
@WcaleNieZajetyLogin: Ale Skadoodle jest jednym z najlepszych awp-erów w historii CS:GO i dopiero w 2016 jego poziom spadł i to dość mocno. Nic więc dziwnego, że był mocniej krytykowany, bo wszyscy wiedzą na co go stać i jak dużo poniżej swoich umiejętności gra. Thorin może sobie być autystycznym królem 13-latków z tymi swoimi żartami na granicy dobrego smaku, ale żeby w takiej sytuacji posądzać go o sarkazm i to w
@rdkN: Nie no, rozumiem co piszecie, ale kogo Thorin nie wyśmiewał? Taki sposób bycia sobie przyjął kiedy siedzi na LAN-ach, bo jest śmiesznie i się ładnie sprzedaje wśród młodszej publiczności. Na swoim kanale na yt ma zupełnie inny typ contentu, który w sposobie prezentacji jest skrajnie różny od tego co wyprawia w studio. Poza tym - nawet jeśli tak bardzo wyśmiewał Skadoodle'a w zeszłym roku, to nie znaczy chyba, że
Jestem świeżakiem w #csgo i zdarza mi się, że mnie reportują bo "lol you got only 120h in game time you cant be this good hacker", czy to normalne? Przecież to nie mój pierwszy fps. Ranka gold nova2, więc nie jestem jakimś paszą czy tazem o_o
@fbkq: O, widzę, że jakiś Sebek nam się trafił na mirko. Usunięcie konta to powinna być odruchowa reakcja człowieka z odrobiną RiGCz-u po napisaniu takich pierdół. Oszczędź sobie wstydu i nam zażenowania.
@mufind: Ale to była jego decyzja i jeszcze biegł tam na pełnej, nawet nie strafe'ował. Bez sensu bo tec się nawet nie zatrzyma, żeby mu sprzedać heada :/