Mirki z #elektronika - macie jakiś pomysł na (rozsądne cenowo) kondensatory do chwilowego (50-200ms) podbicia wydajności prądowej zasilacza... tyle że na jakieś 1200-1500A ? Obecny zasilacz daje 12.1v @ 240A (tak, serio) ale to tak z 5x za mało jeszcze. Obciążenie jest w zasadzie "zwarciowe" - zgrzewanie impulsowo-oporowe.
Rozważałem supercapsy - ale to jest 1. zbyt drogie (dla takiej pojemności i wydajności prądowej, plus cała afera z balansowaniem ładowania i rozładowywania (co
Nie wiem, czy przyjdą już z takimi fajnymi mocowaniami, ale byłoby to sporym atutem. Według dokumentacji prąd szczytowy (314 A) jest do 1 s, więc w twojej aplikacji pewnie może być większy. O szczegóły zapytałbym po prostu przedstawiciela któregoś z producentów.
Bierzesz takich 5 i łączysz szeregowo. Jeśli boisz się prądów upływu, to równolegle do każdego kondensatora zapinasz rezystor odpowiedniej mocy. Rezystancja powinna być kilkukrotnie mniejsza niż maksymalne
Rozważałem supercapsy - ale to jest 1. zbyt drogie (dla takiej pojemności i wydajności prądowej, plus cała afera z balansowaniem ładowania i rozładowywania (co
Nie wiem, czy przyjdą już z takimi fajnymi mocowaniami, ale byłoby to sporym atutem. Według dokumentacji prąd szczytowy (314 A) jest do 1 s, więc w twojej aplikacji pewnie może być większy. O szczegóły zapytałbym po prostu przedstawiciela któregoś z producentów.
Bierzesz takich 5 i łączysz szeregowo. Jeśli boisz się prądów upływu, to równolegle do każdego kondensatora zapinasz rezystor odpowiedniej mocy. Rezystancja powinna być kilkukrotnie mniejsza niż maksymalne