Czołem Mircy,
Moja babcia obchodzi w lipcu tego roku 104. urodziny. Całe życie spędziła w podwarszawskiej miejscowości ok. 30 km na południe od stolicy, choć jak się tam wprowadzała tuż przed wojną to był tam kościół i dwa domy na krzyż, a do Warszawy jechało się pewnie nie przesadzając z 5 godzin. Więcej o jej historii można przeczytać tutaj, jakiś czas temu media regionalne wpadły z wizytą i wypytały o to i
Moja babcia obchodzi w lipcu tego roku 104. urodziny. Całe życie spędziła w podwarszawskiej miejscowości ok. 30 km na południe od stolicy, choć jak się tam wprowadzała tuż przed wojną to był tam kościół i dwa domy na krzyż, a do Warszawy jechało się pewnie nie przesadzając z 5 godzin. Więcej o jej historii można przeczytać tutaj, jakiś czas temu media regionalne wpadły z wizytą i wypytały o to i
Czy to już starość?
Komentarz usunięty przez autora