Jestem samotna. Wszyscy dookoła sparowani. Albo zaczynają nowe związki, albo trwają w starych. Tylko mnie jakoś się ta miłość nie trzyma. Kiedyś myślałam, że to ok być singlem, mam przecież tyle wolności, nikt mi niczego nie zabrania, mogę iść gdzie chcę, wrócić kiedy chcę. Tylko co z tego jak po powrocie boli serce, boli tak, że nie da się spać. Moje łóżko już tak długo jest puste. Czasami by się chciało by
@polimerabelka: Temat wielokrotnie wałkowany na forum. Na przyszłość używaj opcji "szukaj". Zamykam. -------------------------- Piszę poprawnie po polsku
Wszyscy dookoła sparowani. Albo zaczynają nowe związki, albo trwają w starych. Tylko mnie jakoś się ta miłość nie trzyma. Kiedyś myślałam, że to ok być singlem, mam przecież tyle wolności, nikt mi niczego nie zabrania, mogę iść gdzie chcę, wrócić kiedy chcę. Tylko co z tego jak po powrocie boli serce, boli tak, że nie da się spać. Moje łóżko już tak długo jest puste. Czasami by się chciało by
--------------------------
Piszę poprawnie po polsku