U nas w osiedlowym spozywczaku jest tak, że chcąc kupić coś z jarzynki to trzeba poczekac aż podejdzie do stoiska Pani ekspedientka, wbije kod towaru na wagę i wychodzi nalepka z ceną, wszyscy wiedzą o co chodzi, mam nadzieję.
No więc Pani (a raczej dziewczyna, młoda, widać że świeżo po szkole) podeszła i mi zwazyla truskawki, babie za mną pomidory i wróciła do wykładania towaru na półki. Później jestem już przy kasie, a do sklepu wpada owa baba, co te pomidory kupowała i jedzie z ryjem, że jej nabili na paragon pomidory na galazce a ona zwykle kupiła, że złodzieje i oszuści (na gałązce są droższe). No i one ją przepraszają, chwilę to trwa aż przychodzi kierowniczka, słucha o co chodzi, bierze te pomidory nieszczęsne, kładzie na wagę i się okazuje, że owszem wbite na droższy kod, ale baba zapłaciła za kilo a nabrała prawie dwa (znaczy dołożyła cichaczem już po zwazeniu). Rany bąbel, jak bardzo trzeba być bezczelnym żeby ukraść a potem jeszcze wrócić z reklamacją...?
@karid: nie, akurat ta tabletka o której mowa w artykule powoduje poronienia już nawet w dosyć zaawansowanych ciążach. Można nielegalnie w Internetach zdobyć.
W ośrodku dla psychicznie chorych doszło do wypadku. Jeden z pacjentów wpadł do basenu przy sali gimnastycznej. Nie umiał pływać, więc się topił. Skoczył za nim drugi i go stamtąd wyciągnął. Na drugi dzień do jego pokoju przyszedł dyrektor ośrodka mówiąc:
- Chciałbym panu pogratulować bohaterskiego wyczynu. Ta postawa pokazuje, że wraca pan do zdrowia psychicznego i już niedługo z powrotem zawita pan w normalnym świecie. Niestety pacjent którego pan uratował powiesił się w suszarni na pranie.
W ciagu najblizszych 2h dodam znalezisko z przygotowywana zmiana regulaminu w zakresie Zasad korzystania z serwisu Wykop.pl, ktora chcialbym Wam wczesniej przedstawic, czekajac na Wasze opinie.
Zalezy mi, aby w najblizszej wersji regulaminu w jak najbardziej jednoznaczny sposob zdefiniowac jakie dzialania powinnismy/bedziemy tolerować, a za jakie mamy dawac ostrzezenia i bany.
Niech to bedzie pierwszy krok majacy na celu dlugofalowe uzdrowienie stosunkow moderacja - uzytkownicy.
@McLukas: pomijająć nsfw - zawsze jak widzę takie cycki, to przypominam sobie wieczór kawalerski kolegi i tancerkę, która miała dokładnie takie. panowie, niby sztuczne, ale jaka radość...
nsfw
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
W czystu znakach?
PS:
• Rak odbytu nie napędza popytu.
• Jestem wykopowym celebrytą, biegam ze szlafnycą, nabijam akcje i propaguję prokreację!
• Połykam minusy - jak z herbaty fusy. Nie robią na mnie wrażenia, aż do następnego ważenia.
U nas w osiedlowym spozywczaku jest tak, że chcąc kupić coś z jarzynki to trzeba poczekac aż podejdzie do stoiska Pani ekspedientka, wbije kod towaru na wagę i wychodzi nalepka z ceną, wszyscy wiedzą o co chodzi, mam nadzieję.
No więc Pani (a raczej dziewczyna, młoda, widać że świeżo po szkole) podeszła i mi zwazyla truskawki, babie za mną pomidory i wróciła do wykładania towaru na półki. Później jestem już przy kasie, a do sklepu wpada owa baba, co te pomidory kupowała i jedzie z ryjem, że jej nabili na paragon pomidory na galazce a ona zwykle kupiła, że złodzieje i oszuści (na gałązce są droższe). No i one ją przepraszają, chwilę to trwa aż przychodzi kierowniczka, słucha o co chodzi, bierze te pomidory nieszczęsne, kładzie na wagę i się okazuje, że owszem wbite na droższy kod, ale baba zapłaciła za kilo a nabrała prawie dwa (znaczy dołożyła cichaczem już po zwazeniu). Rany bąbel, jak bardzo trzeba być bezczelnym żeby ukraść a potem jeszcze wrócić z reklamacją...?
Myślałam,