Pamietam jak kiedyś zostawiła mnie pierwsza moja laska. Ciężki dzień strasznie to był. Myślałem ze noc będzie jeszcze gorsza. Postanowiłem ze obejrzę se na noc jakiegos strima (wtedy byłem mocno into gierki) i trafiłem pierwszy raz na strim Wonzia. Chop charyzmatyczny i z bardzo przyjemnym do słuchania głosem. Wciągnąłem sie i uśpił mnie wtedy bez ani jednej łzy. A myślałem ze poducha będzie mokra. Od tamtego czasu w h-j sie zmieniłem, laske

Daqnny



