@ATAT-2: od dzieciaka mam taką fazę, że po sranku muszę umyć tyłek, bo mam psychiczne uczucie brudnego dupska, choćbym papierem ściernym szlifowal, to nawet kropelka wody zmyje ze mnie ten ciężar. Nie mam bidetu, ani bidetki, korzystam z prysznica albo wanny, ale jak będę robił remont, albo się budował, to na pewno pomyślę o bidecie, albo bidetce. We Włoszech czy Hiszpanii must have w każdym kiblu a Polacy mają obsrane