#anonimowemirkowyznania Mirki, czy tylko mnie irytuje to zachwycanie się niezdarnością dzieci? Co chwilę ktoś pokazuje filmiki jak to jego dziecko/bratanek/chrześnica mówi jakiś wierszyk. Rozumiałbym zachwyt, gdyby dziecko w wieku 3-4 lat recytowało płynnie i wyraźnie, ale nie widziałem jeszcze, żeby ktoś chwalił się takim osiągnięciem "pociechy". O nie, nie, nie! Przecież najsłodsze/najśmieszniejsze/najlepsze jest wymawianie 3/4 słów zupełnie inaczej niż należy... Czy naprawdę osiągnięciem dla niektórych jest po prostu to, że dziecko
@AnonimoweMirkoWyznania: Z różowym paskiem jesteśmy 9 lat po ślubie, nie mogliśmy mieć dzieci, i nie chcieliśmy ich mieć więc żadne inwitra czy inne duperele. Dzieci nas wkurzały i dziwnie się patrzyliśmy na znajomych którzy spuszczają się nad tym co piszesz. Nagle, ku naszemu przerażeniu, okazało się że jednak dzieci - przynajmniej jedno możemy mieć, urodził się zdrowy syn, ma 4 miesiące i o--------a nam nawet jak zrobi zdrową kupkę albo
Mirki, czy tylko mnie irytuje to zachwycanie się niezdarnością dzieci?
Co chwilę ktoś pokazuje filmiki jak to jego dziecko/bratanek/chrześnica mówi jakiś wierszyk. Rozumiałbym zachwyt, gdyby dziecko w wieku 3-4 lat recytowało płynnie i wyraźnie, ale nie widziałem jeszcze, żeby ktoś chwalił się takim osiągnięciem "pociechy". O nie, nie, nie! Przecież najsłodsze/najśmieszniejsze/najlepsze jest wymawianie 3/4 słów zupełnie inaczej niż należy... Czy naprawdę osiągnięciem dla niektórych jest po prostu to, że dziecko