Mirki, Spełniłem swoje marzenie i zanabyłem drogą kupna Alpinę D3. Wiem już, że przy rejestracji będą jajca. W niemieckim urzędzie komunikacji była lekka spinka o wykreślony VIN BMW. Ale po przewertowaniu dokumentów znalazł się papier z fabryki, który informuje o jego „czytelnym wykreśleniu”. Niemiecki urzędnik był na tyle fajny, że z wlanej woli zaproponował dodanie tej informacji w formie notatki urzędowej do brief’u. W Polsce na stacji diagnostycznej dzięki temu
Mirki,
Spełniłem swoje marzenie i zanabyłem drogą kupna Alpinę D3. Wiem już, że przy rejestracji będą jajca. W niemieckim urzędzie komunikacji była lekka spinka o wykreślony VIN BMW. Ale po przewertowaniu dokumentów znalazł się papier z fabryki, który informuje o jego „czytelnym wykreśleniu”. Niemiecki urzędnik był na tyle fajny, że z wlanej woli zaproponował dodanie tej informacji w formie notatki urzędowej do brief’u.
W Polsce na stacji diagnostycznej dzięki temu