Niektórzy krytycy kryptowalut twierdzą że bitcoin nigdy nie będzie walutą ponieważ nie ma scentralizowanej instytucji która wymusiłaby na ludziach jego używanie. To jest pomylenie przyczyny ze skutkiem. Instytucje publiczne były potrzebne bo stały na straży wiarygodności waluty zapewniając społeczeństwo że ich pieniądze są bezpieczne. Jednak Janusze nigdy nie zastanawiają się nad tym co nadaje wiarygodność gotówce którą trzymają w portfelu. Po prostu posługują się nią dopóki coś nie zniszczy jej wiarygodności(zwykle niszczy
@onebit: bitcoina może zniszczyć jeden spekulant, nawet nie za bardzo kasiasty ¯\_(ツ)_/¯, takie pitolenie to sobie zostaw dla analfabetów z klubu btc,
waluty wspierane przez państwa upadały nie raz i nie dwa, to nic nienormalnego, wskazuje jedynie na złe zarządzanie i jest bardzo dobrym probierzem dla oceny polityków i wymusza ich wymianę, tak się stało w Polsce w 1989r,
upadek waluty to tylko obraz gówna w gospodarce, bo waluta sama
@m00n: ale tworzenie kredytu jest korzystne dla gospodarki i pozwala zwiększać inwestycje. Jeżeli dostępność do kredytu spadnie, to czeka nas stagnacja.
Zmienność ceny btc zmniejszy się gdy będzie pełna adopcja i większa płynność na rynku. Ponadto zniknie strona podażowa transakcji, nikt nie będzie musiał sprzedawać btc i martwić się o spadek kursu bo będzie można płacić za towary i usługi bez wychodzenia do tradycyjnego pieniądza. Wtedy skończy się zarabianie na btc przez hodl i pozostanie już tylko ciągły, stabilny wzrost proporcjonalny do inflacji fiatów i liczby transakcji płatniczych. To potencjalnie odległa przyszłość bo
@Rozjemca35: Wiesz, milionerem nie będę. Ale to co mnie cieszy, że tworzę i promuję nowe, ciekawe rozwiązania. Mam osobiście nadzieję, że np. moje tłumaczenia filmów Andreasa przyczyniają się do podniesienia świadomości ludzi z zakresu kryptowalut
@onebit: btc od 2017 wyraźnie traci płynność i adopcję na rzecz stablecoinów. Teraz nie ma dnia w którym usdt nie miałby większych obrotów niż btc. Tak nie wygląda rozwój.
Ostatnio bitcoin w tej cenie był w listopadzie 2017. Od tego czasu hashrate sieci wzrósł dziewięć razy. Kto inwestuje grube miliony w nowe koparki spodziewając się spadków ceny? #bitcoin #kryptowaluty
Mówi się, że najbliższy halving btc nie będzie miał już dużego bezpośredniego wpływu na cenę bo podaż zmniejszy się jedynie o 900btc dziennie. Gdyby jednak spojrzeć na to z innej perspektywy to jest to spadek inflacji z ponad 3% do ok. 1,5%, a więc przełomowy moment. Bitcoin dopiero w 2020 stanie się mniej inflacyjny niż euro czy złotówka, bo średnia inflacja w Unii to ok. 2%. #bitcoin #kryptowaluty
@onebit: Ogólnie inflacja monetarna może wynosić nawet (takie są sugestie? Tak gdzieś czytałem, ale nie wiem czy to prawda) 10%. Czyli deflacja by była na poziomie 8%, ale dodrukowali hajsu na 10% i różnica to właśnie te 2% wzrostu cen.
@fervi: Co z tego że tyle drukują, jak większość tych pieniędzy i tak nie wchodzi na rynek i istnieją tylko w bilansach banków centralnych. Dlatego inflacja cenowa może lepiej odzwierciedlać realny przyrost ilości pieniądza.
W sporze bitcoin vs shitcoins chodzi min. o to, że powstające po bitcoinie konkurencyjne waluty z miejsca tracą na wiarygodności właśnie dlatego że powstają, wiedząc już że można na tym zarobić ktoś decyduje się je tworzyć zamiast rozwijać już istniejący projekt bitcoin'a. Nie wprowadzając żadnej istotnej technologicznej innowacji kieruje się przede wszystkim chęcią zysku, może dodrukować/wykopać sobie coinów przed wypuszczeniem ich do sprzedaży. Pieniądz/sov musi być wiarygodny długoterminowo, np. nie podatny na
@onebit: 90% kryptowalut z pewnością upadnie. Blokowanie BTC w siedechainach może też spowodować problemy z płynnością na rynku oraz sprawić, że ludzie przestaną korzystać z głównego protokołu. W pewnym momencie większość może stwierdzić, po co właściwie jest ten Bitcoin, skoro wszystko odbywa się poza udziałem głównej sieci
@onebit: Poza tym nie ma żadnego sporu są tylko trolle, głównie btc maksymaliści, są nawet z tego dumni, że zieją hejtem. A tak naprawdę chodzi im o kasę. Pojawienie się shitów wg. nich odciągnęło kasę od BTC i nie dorobili się lambo ¯\_(ツ)_/¯. Stąd tyle żółci. Zwłaszcza że niektórzy shiciarze się dorobili.
Nie rozumiem argumentów ludzi którzy twierdzą, że deflacja jest zła, bo nikt nie chce wydawać waluty, która zyskuje na wartości. Przeczy temu chociażby to co dzieje się aktualnie na rynku krypto. Mamy deflację btc, a mimo to ludzie wciąż nim płacą kupując za niego dolary, złotówki i euro. Jeżeli bitcoin będzie akceptowalny jako środek płatniczy zmieni się tylko tyle, że zamiast wychodzić z nim do fiatów będzie wymieniany na towary i usługi.
@onebit: Deflacja ma do rzeczy , ale oprócz deflacji jest inflacja w postacji dystrybucji która też ma do rzeczy. I dodatkowo dochodzi teoria gier , która też ma do rzeczy.
Treasury Secretary Steven Mnuchin says the U.S. will police cryptocurrencies with very, very strong” regulations.
“I want to be careful that anybody who’s using bitcoin — regardless of what the price is — is using it for proper purposes and not illicit purposes,” he added.
Jak długo rozwój bitcoina będzie opierał się naciskom politycznym? Dlaczego cały świat miałby w przyszłości używać jednej waluty skoro historia pokazuje, że mocarstwa prawie nigdy nie
@onebit rozumiem ze zainteresowani zeglarze nie mogli by wykupic ochrony w odpowiedniej firmie? Dlaczego uwazasz ze tylko panstwo (i to jeszcze obce) moze ich chronic? Dlaczego panstwo ich chroni a i tak im porywaja piraci te statki?
@onebit: Państwo jest do niczego nie potrzebne, tylko przeszkadza we wszystkim. Kiedy ludzie przestaną się w końcu bać, że mogą żyć i myśleć samodzielnie.
Wiemy, że cena bitcoina wyznaczana jest na giełdach na podstawie składanych tam zleceń. Hodlerzy nie wpływają na cenę, hodlować bitcoina to tak jakby go zgubić, nie ma się realnego wpływu na jego cenę dopóki nie zacznie się wystawiać zleceń na giełdzie. Sieć btc nie obsłuży więcej niż ok. 0.5 mln transakcji na dobę. Jak więc ten rynek ma osiągnąć w przyszłości płynność, skoro nie da się znacząco zwiększyć liczby transakcji ze względów
waluty wspierane przez państwa upadały nie raz i nie dwa, to nic nienormalnego, wskazuje jedynie na złe zarządzanie i jest bardzo dobrym probierzem dla oceny polityków i wymusza ich wymianę, tak się stało w Polsce w 1989r,
upadek waluty to tylko obraz gówna w gospodarce, bo waluta sama