Nie mam do kogo się zwrócić, przeszukałem tag, ale nikt nie miał podobnej historii. Poznałem dziewczynę, dobrze nam było razem (tak mi się wydaje i sama tak mówiła) , wyznania miłości, planowanie przyszłości itp. Niestety po 3 miesiącach dowiedziałem się ze dziewczyna nie jest gotowa na związek, z powodu przeszłości i ze potrzebuje czasu i nie chce mnie trzymać przy sobie w niepewności. I tutaj właśnie zaczyna się mój problem. Dziewczyna została zdradzona, po zdradzie spotykała się z kilkoma chłopakami "na s--s bez zobowiązań", później weszła znów w stały związek i po czasie znów została zdradzona.
Co sadzicie, czy to ze nie chce być ze mną to tak jak mówi przeszłość i potrzeba jej czasu, czy może nie ma znaczenia to, a ja nadaje się tylko do fz, tylko nie chce tego wprost powiedzieć?
@harakiri03: dokładnie, mówiła mi że boi się zdrady z mojej strony, ale ja też boje się że po tym co przeszła, że sama może z czasem to zrobić @CiemnaStronaNiemocy: dziewczyna jest naprawdę ogarnięta, szkoda mi odpuszczać
@ElGovanni: @cinek687: @progressive: myślałem podobnie, jednak ona całymi dniami siedzi w domu, mieszka z rodzicami. Nie imprezuje, raczej nie spotyka się też z nikim, chyba że przez fb z kimś pisze, ale mocno w to wątpie.
@ElGovanni: Z tego co mówiła, nie była na żadnej randce od ponad roku. Z resztą nigdy nie dawała powodów do zazdrości, jak razem się spotykaliśmy (do tego kontakt na fb był codziennie)
@progressive: mówiła że nikogo nie chce, że albo ja albo nikt inny ale możesz mieć rację, może nie jest gotowa na związek ze mną, ale jak za jakiś czas się znów ktoś trafi, to już zmieni zdanie, może nie jestem odpowiednio atrakcyjny dla niej ( ͡°ʖ̯͡°)
@ElGovanni: z tego co mówiła to chciała odreagować po pierwszym związku bo to był jej pierwszy taki poważny i taki długi mówiła że drugi raz by nigdy tego nie zrobiła, ale wiadomo, nigdy się nie dowiem jak jest naprawdę
@ElGovanni: zgadza się, ale to nie ona zdradziła, to ją zdradzali, a ten s--s bez zobowiązań zdradą nie jest, bo była sama, chociaż fakt ze to robiła mnie strasznie boli ( ͡°ʖ̯͡°)
@robertx: sam nie wiem, nie myślę o niej jak by miała "przebieg" Ponoć s--s nigdy dla niej nic nie znaczył, to był dodatek do spotkań i wypadów na miasto w różne miejsca. Teraz jest już długo sama, mówiła ze po ostatniej zdradzie z nikim już się nie spotkała.
@robertx: myślimy identycznie co do seksu bez uczuć i jeśli to ma znaczenie, to było jak miała około 20 lat Przekonała mnie mówiąc mi że nie zrobiła by tego ponownie. A bylo to dawno, 2-3 lata temu, ponoć do tej pory już była sama. To ona mnie jak by "wyrwała", ja ją poznałem przypadkiem i traktowałem tylko jak koleżankę, później dopiero były spotkania i takie bliskie relacje. I sądzę że
@Nedifie: było tak, nasze relacje dalej były dobre, ale nie takie same jak wcześniej, tylko ja zacząłem naciskać by powiedziała mi co dalej będzie i od jakiegoś czasu nasz kontakt się zmniejszył, ale nie urwał. Chyba odemnie teraz zależy co będzie dalej, mogę to skończyć albo się nie poddawać, dlatego chciałem poznać opinie.
@robertx: Od miesiąca sobie zadaje to pytanie i nie znam odpowiedzi.Sam już mam dość czekania "aż jej się odwidzi", albo jak pozna kogoś innego i dowiem się że czekałem na marne, problem w tym, że może jednak faktycznie ta przeszłość ja tak niszczy i warto dać szanse, poczekać. A potem być z nią być może do końca życia .
@Nedifie: Po kilku miesiącach na pewno się dowiem, która to opcja, zastanawiam się czy da się to jakoś przyśpieszyć. Zerwać kontakt mówiąc jej że musi się zastanowić szybciej ? Może wtedy szybciej się zdecyduje, bo obecnie gadamy, co dzień lub co drugi na fb i dalej gadamy o wszystkim itp tak jak byśmy byli razem, jednak nie jesteśmy. ( ͡°ʖ̯͡°) Albo poczekać z zerwaniem
@robertx: Napisałeś to co właśnie było, dokladnie taka rozmowe przprowadzilismy. Problem w tym ze ja już od ponad miesiąca "czekam", ale wszystko stoi w miejscu. A ja coraz gorzej to znoszę. I zaczynam się zastanawiać czy to nie fz, po prostu jest samotna i chce mieć przyjaciela, do czasu aż nie stanie na nogi i nie znajdzie sobie kogoś, czy faktycznie się zastanawia. Tak jak wyżej pisałem, myślę czy czekać
@robertx: właśnie tak wygląda friendzone, nie chce być dla niej tylko pocieszycielem, bo później niemal na pewno nic z tego nie wyjdzie, pozatym takie wypady częste raczej nie wchodzą w grę, bo nie chce tez się narzucać za bardzo @Dinth: czesto się kłócą o byle co, rodzinka raczej normalna @arle: wspominała raz że nie chciała bym odpuszczał, ale ona sama "nie wie jak to będzie" @
Poznałem dziewczynę, dobrze nam było razem (tak mi się wydaje i sama tak mówiła) , wyznania miłości, planowanie przyszłości itp. Niestety po 3 miesiącach dowiedziałem się ze dziewczyna nie jest gotowa na związek, z powodu przeszłości i ze potrzebuje czasu i nie chce mnie trzymać przy sobie w niepewności.
I tutaj właśnie zaczyna się mój problem.
Dziewczyna została zdradzona, po zdradzie spotykała się z kilkoma chłopakami "na s--s bez zobowiązań", później weszła znów w stały związek i po czasie znów została zdradzona.
Co sadzicie, czy to ze nie chce być ze mną to tak jak mówi przeszłość i potrzeba jej czasu, czy może nie ma znaczenia to, a ja nadaje się tylko do fz, tylko nie chce tego wprost powiedzieć?
@CiemnaStronaNiemocy: dziewczyna jest naprawdę ogarnięta, szkoda mi odpuszczać
myślałem podobnie, jednak ona całymi dniami siedzi w domu, mieszka z rodzicami.
Nie imprezuje, raczej nie spotyka się też z nikim, chyba że przez fb z kimś pisze, ale mocno w to wątpie.
ale możesz mieć rację, może nie jest gotowa na związek ze mną, ale jak za jakiś czas się znów ktoś trafi, to już zmieni zdanie, może nie jestem odpowiednio atrakcyjny dla niej ( ͡° ʖ̯ ͡°)
mówiła że drugi raz by nigdy tego nie zrobiła, ale wiadomo, nigdy się nie dowiem jak jest naprawdę
Ponoć s--s nigdy dla niej nic nie znaczył, to był dodatek do spotkań i wypadów na miasto w różne miejsca.
Teraz jest już długo sama, mówiła ze po ostatniej zdradzie z nikim już się nie spotkała.
Przekonała mnie mówiąc mi że nie zrobiła by tego ponownie. A bylo to dawno, 2-3 lata temu, ponoć do tej pory już była sama.
To ona mnie jak by "wyrwała", ja ją poznałem przypadkiem i traktowałem tylko jak koleżankę, później dopiero były spotkania i takie bliskie relacje. I sądzę że
Chyba odemnie teraz zależy co będzie dalej, mogę to skończyć albo się nie poddawać, dlatego chciałem poznać opinie.
Zerwać kontakt mówiąc jej że musi się zastanowić szybciej ? Może wtedy szybciej się zdecyduje, bo obecnie gadamy, co dzień lub co drugi na fb i dalej gadamy o wszystkim itp tak jak byśmy byli razem, jednak nie jesteśmy. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Albo poczekać z zerwaniem
I zaczynam się zastanawiać czy to nie fz, po prostu jest samotna i chce mieć przyjaciela, do czasu aż nie stanie na nogi i nie znajdzie sobie kogoś, czy faktycznie się zastanawia.
Tak jak wyżej pisałem, myślę czy czekać
@Dinth: czesto się kłócą o byle co, rodzinka raczej normalna
@arle: wspominała raz że nie chciała bym odpuszczał, ale ona sama "nie wie jak to będzie"
@