Ostatnie lata obfitują w rozmaite protesty, strajki i manifestacje. Naiwny obserwator życia publicznego mógłby pomyśleć, że są one normalnym dla demokracji wyrazem niezadowolenia części obywateli i jako takie warte są co najmniej uwagi i wysłuchania. Otóż nic bardziej mylnego! Każdy bez wyjątku protest w ostatnich latach został zorganizowany nieprawidłowo, więc pod żadnym pozorem nie może być traktowany poważnie, a jego organizatorzy są oczywistymi szkodnikami kwalifikującymi się jedynie do genialnego i perfekcyjnego ogrania przez rządzących!
Jak wobec tego przeprowadzić prawidłowy protest w Polsce A.D. 2019? Wystarczy trzymać się kilku prostych zasad:
Kiedy nie wolno protestować?
• w wakacje (np. protesty sądowe), bo wtedy normalni ludzie wyjeżdżają na urlopy więc protestujący z pewnością protestują na zlecenie
Jak wobec tego przeprowadzić prawidłowy protest w Polsce A.D. 2019? Wystarczy trzymać się kilku prostych zasad:
Kiedy nie wolno protestować?
• w wakacje (np. protesty sądowe), bo wtedy normalni ludzie wyjeżdżają na urlopy więc protestujący z pewnością protestują na zlecenie
Dlaczego strajkujemy.
Gdyby to był strajk tylko dla kasy, trwałby od
Jednak - o dziwo - moim zdaniem partia rządząca na tym strajku może wyłącznie przegrać. Jeśli ugnie się i przyjmie postulaty, to
@Neaopoliti: bzdura.
Tak. Np. całkiem niedawno protestowali przeciwko wprowadzonej naprędce reformie edukacji i związanym z nią zmianom programowym, przygotowanym byle jak i nie wiadomo przez kogo. Między innymi o tym traktuje powyższy tekst, konkretnie jego punkt
@Neaopoliti: sporo w przeliczeniu na złotówki, ale nie relatywnie do średniej w danym kraju.
Bo są zatrudniane przez firmę i to u niej mogą negocjować podwyżki. Nauczyciele to budżetówka, pensje ustala
@Neaopoliti: w przypadku pracowników budżetówki jest to faktycznym problemem, dlatego mają rozmaite gwarancje i przywileje i dlatego też recepta "niech jadą" jest absurdalna.
Posiadanie wysokich kwalifikacji zawodowych nie jest równoznaczne z posiadaniem umiejętności potrzebnych do zostania przedsiębiorcą - to raz. Dwa: JDG nigdy nie dostanie naprawdę wielkiego projektu, bo takie trafiają do firm skupiających wielu specjalistów. Ergo: śmieszy Cię to tylko dlatego, że nie masz zielonego pojęcia o realiach przedsiębiorców i