Od 8 lat w związku. Od ok 5 czekam na pierścionek zaręczynowy. Więc jeśli nie oświadczy się do września (8 września - 8 rocznica) kończę związek. #c--------------------k #przegryw #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
@EnricoPallazzo: Absolutnie, rozdzielność majątkową na pewno (gdyby już) będziemy podpisywać. Oboje mamy swoje firmy więc żadne z nas nie mogłoby sobie pozwolić na małżeństwo bez tego.
@Danicen: Nigdy nie powiedziałam że to jego wina, czy że się nie stara. Oboje staramy się ile możemy. Nie dla wszystkich to czysta symbolika. Dla mnie ślub jest bardzo ważny o czym wcześniej wiedział i nigdy tego nie kryłam.
@Danicen: W tym stwierdzeniu nie ma żadnej przesłanki że się nie stara czy to jego wina. Jestem osobą wierzącą. Nie wyobrażam sobie zamieszkać z kimś bez ślubu. A co dopiero dzieci które w przyszłości chciałabym mieć.
@Danicen: Tyle lat to ja mam teraz nawet jak byśmy zaczeli planować ślub to co najmniej + 2 lata. Więc nie przesadzaj ale 28lat to wcale nie mało. Jeżeli wie i wiedział od zawsze co jest dla mnie ważne to znaczy że jednak nie wiąże ze mną dłuższej relacji
@Danicen: To że nie mam pewności że kiedykolwiek się oświadczy? że kiedykolwiek weźmiemy ślub i to że kiedykolwiek będziemy mieć dziecko czy spędzimy kolenje 40lat razem?
@Danicen: Pewność dla mnie to ślub. Bo Bez tego nie zamieszkamy razem i nie będziemy mieć dzieci. Dla mnie sprawa jest prosta nie rozumiem po co drążyć temat w taki dziwny sposób¯\_(ツ)_/¯
@Niebadzlosiem: 1. Nie mieszkamy razem. Od razu wiedzieliśmy że bez ślubu nie zamieszkamy razem. 2. Oboje mamy własne firmy. On pracuje z domu, ja mam bardziej "wychodne" realizacja zleceń u klienta. Jeśli kogoś kochasz to wiesz ze nada się na żonę ;) I właśnie w całych tych rozmyślaniach chodzi o to że może on widzi to wszystko inaczej niż ja.
@Niebadzlosiem: Chodzi o tą pewność. Jeśli on nie jest mnie teraz pewny skąd wiem że będzie za rok dwa czy dziesieć. Znamy się dobrze, znamy swoje wady i zalety więc nie obawiam się że któreś z nas to "leń". Rozmowy o wspólnym zamieszkaniu i o ślubie padają u nas często. Tak jak już mówiłam wyżej, on wie czego chce, i myślałam że on chce tego samego - tak mówił. I
@Herubin: Przecież już pisałam na ten temat ᄽ że nie chodzi o same oświadczyny tylko o pewność i wiedzę na temat tego że ktoś chcę spędzić z tobą resztę życia
Chodzi o tą pewność. Jeśli on nie jest mnie teraz pewny skąd wiem że będzie za rok dwa czy dziesieć. Znamy się dobrze, znamy swoje wady i zalety więc nie obawiam się że któreś z nas to "leń". Rozmowy o wspólnym zamieszkaniu i o ślubie padają u nas często. Tak jak już mówiłam wyżej, on wie czego chce, i myślałam że on chce tego samego - tak mówił. I to nie jest
@Danicen: Nigdy nie powiedziałam że to jego wina, czy że się nie stara. Oboje staramy się ile możemy. Nie dla wszystkich to czysta symbolika. Dla mnie ślub jest bardzo ważny o czym wcześniej wiedział i nigdy tego nie kryłam.
@Klocuchy_Lego_PL: Miłość?
@Klocuchy_Lego_PL: Jeśli byłoby to przyzwyczajenie to byłoby nudno :)
@szeryf3city: po co?
@m0rdeczka: Nie taka prosta :) Dlatego myślę o rozstaniu. Już o tym rozmawialiśmy więc on wiedział od początku na czym stoi.