Jestem po 2 premierowych odcinak Agent Carter. Serial miło się zapowiada, inaczej niż inne produkcje super-bohaterskie, stawia na główną fabułę, nie zaś na "złoczyńce tygodnia". Całość ogląda się jak dobrą minserię lub spin-off filmu. Nie olśniewa od razu, widać że największe asy chowa na finał, więc akcja toczy cię powoli (jak na serial o akcji). Na wielkie uznanie zasługuję ścieżka dźwiękowa i cała charakteryzacja na lata 40-50. Bardzo miłe doświadczenie dla ucha
Na wielkie uznanie zasługuję ścieżka dźwiękowa i cała charakteryzacja na lata 40-50. Bardzo miłe doświadczenie dla ucha
http://telewizjer.tv/agent-carter-01x01-now-not-end/