@Korwin-Mikke: Panie Prezesie, czyżby postanowił Pan ograniczyć zaangażowanie w sprawy polityczne i dołączyć do grona regularnie "śmieszkujących" na portalu Wykop? ( ͡°͜ʖ͡°)
witam wszystkich bardzo serdecznie dziękuję za ciepłe słowa, gdy byłem w Sztumie Pozdrawiałem was dając suby. jak już kogoś obserwowałem to dałem nie obserwuj i znowu obserwuj żeby miał powiadomienie hehe ( ͡°͜ʖ͡°)
też tak robicie, że jak ktoś was #!$%@? na wykop.pl to wchodzicie w jego profil, zostawiacie notatkę "śmieć" a potem minusujecie każdy jego komentarz? Ja to minusuję wszystko, nieważne czy typ ma 14, 88 czy 9000 komentarzy, skrupulatnie minusuję każden jeden. Co #!$%@? myślałeś, ze jak jesteś w neciku to jesteś bezpieczny, śmieciu? Wszędzie cię znajdę. Nawet nie wiesz skąd przyszedł cios. "Kurczę, napisałem taki mądry i świetnie uargumentowany komentarz i mam
Powiem tak: #!$%@? chejterzy, nie komentujcie w komentarzach, że jest słaby. Umiecie tylko #!$%@? dawać komentarze, a nie macie takiej odwagi jak @marianbaczal, żeby to #!$%@? zrobić, #!$%@?. Tyle do powiedzienia i #!$%@? #!$%@?ć!
Jakież to świetne uczucie kiedy można oglądać wzrost firmy z bliska!
Jeszcze 3 lata temu siedzieliśmy w bardzo małym budynku w Marcinowicach, gdzie "biuro" to były 2 biurka, stare płytki na podłodze, komputer z monitorem pamiętający pierwszą kadencję Kwaśniewskiego i jeden telefon. "Siedziba" była najstarszym budynkiem we wsi - poniemiecką piekarnią. Na strych, gdzie montowane były najmniejsze części dało się wyjść tylko po drabinie, co znacznie utrudniało przenoszenie większych i cięższych paczek z komponentami. Cały "dział zamówień" to były 2 osoby, z czym jedna z nich pracowała na pół etatu.
Miraski, nie uwierzycie co się wczoraj #!$%@?ło! Wracam sobie wczoraj z pracy moim samochodem i staję na czerwonym. Obok mnie zatrzymuje się gównowóz wypchany ciapatymi. Zaczynają mnie obrażać, drą ryja, ale ja, spokojny, nie dałem się sprowokować. Światło zmienia się na zielone, gównowóz rusza z piskiem, a ja lekko zmieszany ruszyłem trochę później. Na czerwonym przeleciał TIR i #!$%@?ł gównowóz wraz z ciapatymi z powierzchni ziemi. Zbladłem. Patrzę na to wszystko i
W pracy mam garaż zamykany na opuszczane drzwi, które ze względu na swój wiek ciężko zamknąć i z reguły w dzień są otwarte. Poszedłem tam z szefem pogrzebać po szafkach. Wychodząc szarpnął drzwiami - był pewien, że już wyszedłem bokiem. O jak mi nie #!$%@? w łeb... Cały garaż wpadł w rezonans, a mnie na momencie złożyło. Kurrrwa jakie one ciężkie! Mam takiego sinola, że boli na samą myśl o dotknięciu. Gdzie taki mobbing, wystarczyło jakieś "Szymon weź się do pracy", a nie drzwiami #!$%@?ć! (╥﹏╥)
Ależ mi się szef śmieszek trafił. Potem chodził blady i roztrzęsiony. Co chwila wbijał do pokoju z pytaniem jak się czuję, czy chce mi się pić/jeść i żebym wypieprzał do domu bo go stresuję... Ja go stresuję! :D #!$%@?ł mi drzwiami garażowymi i biedak się zestresował! Ojej, no #!$%@? posmutniałem :D Kocham swoją pracę.
Tak jak pisałem. Każdy kto da plusa przeleje jeden grosz na konto. Większość chciała na pajacyk więc już dla uproszczenia wysłałem 60 groszy od wykop.pl dla pajacyka xD Słabo się spisaliście. Tym razem - ile plusów zdobędzie ten wpis tyle groszy na pajacyk :D Pobijcie rekord i dajcie z 10.000 ( ͡º͜ʖ͡º) @RIKZAG, @Nasu, @Colek, @MojHonorToWiernosc, @
Tata mój w styczniu tego roku skończył 50 lat. Ma trójkę rodzeństwa, on sam jest dzieckiem numer dwa. Jako jedyny w szkole średniej nie podchodził do matury i, co za tym idzie, nie poszedł potem na studia. W wieku 18 lat zaczął sam zarabiać na siebie dzięki dziadkowi, który załatwił mu pracę marynarza. Z tego, co wiem to ojciec miał zawsze duże parcie na pieniądze i na jak najszybsze usamodzielnienie się. Jego bracia i siostra poszli na studia, uzyskali wyższe, babcia była dumna z każdego po kolei, ale nie ubolewała jakoś nad faktem, że mój tata żyje sobie bez wykształcenia. Tata zresztą też miał to w nosie do pewnego momentu.
Kiedy jeszcze byłam w gimbazie i myślałam, że pozjadałam wszystkie rozumy moim głównym argumentem w kłótniach z ojcem było "Ty nic nie wiesz, Ty nawet matury nie masz.". Teraz z jednej strony mi niesamowicie głupio, bo tata mój to bardzo ogarnięty człowiek i niejednokrotnie jego mądrości sprawdzały się w życiu (moje ulubione - "Z przodu honor, z tyłu goła dupa." ( ͡°͜ʖ͡°)), ale z drugiej cieszę się, bo moje gadki zmotywowały go do podjęcia działań. Postanowił zdać maturę! Kitrał się z tym niesamowicie, czytał lektury po kątach, w łazience po nocy rozwiązywał zadania z matmy, podkradał mi książki do angielskiego. Nawet fajki zaczął ze stresu palić w piwnicy. :-P Prawie do ostatniej chwili udało mu się zachować to w tajemnicy, ale mama go podpatrzyła któregoś dnia jak streszczenie "Pana Tadeusza" czytał. Potem jak już ja się dowiedziałam to po nocy z nim siedziałam i tłumaczyłam funkcję kwadratową,
Umówiliśmy się na oglądanie mieszkania. Pani z biura nam podała adres "pod garażami na początku ulicy Brandstaettera" o 12:15. No to jedziemy. Czekaliśmy 15min w samym słońcu, pod garażami, które jak się okazalo są na końcu ulicy. Dzwonimy do babki, nie odbiera, to kij jej w dupe, jedziemy. Oddzwania po paru minutach, że pokazywała właśnie to mieszkanie innym ludziom i pani, która stoi obok niej zdecydowała się je wynająć. Żadnego przepraszam, że nie przyszłam albo że nie zadzwoniłam wcześniej. Biuro A-DOM Kinga Lis-Zapała - nauczcie się kultury i profesjonalnego podejścia do sprawy.
źródło: comment_dlxZxV2uW11OHHYhYVgpPrleNOTH3yUg.jpg
Pobierzźródło: comment_9TnZzfbl2CRBfz8TWP5wHhU7YHhO5Jle.jpg
Pobierz