Życie człowieka naznaczonego czarną pigułą to jest coś bardzo dowcipnego. Rodzisz się biedny, brzydki, #!$%@?. Lata mijają, kolejne szkoły. Ludzie wokół znajdują dziewczyny, ty się ślinisz, łapiesz kosza za koszem, elo. Zamykasz się w sobie. Niebieska piguła oferuje ci nadzieję - włożysz dużo pracy, zmienisz swoje życie i znajdziesz drugą połowę. No to elo polibuda. Wkładasz w #!$%@? pracy żeby się dostać, w #!$%@? pracy żeby się utrzymać. Trafiasz na rynek pracy
- "Jeśli chodzi o dziewczynki to jestem jaroszem. Moim konikiem jest turystyka. Co widziałem w kosmosie (internecie) - to moje"
Czy dla kobiety połyk spermy jest gorszy niż niezaspokojenie?
czy??