Jest sens wymieniać i3 530 2,93 GHz na i5 660 3,3 GHz? Czy lepiej dozbierać i kupić coś pod LGA 1155 (i5 2400/2500k)? Chcę trochę zmodernizować sprzęt, tak aby uciągnął GTA V choć na minimalnych ( ͡°͜ʖ͡°)
Lel, mam tak nudne życie, że rozmawiając z kimś muszę wymyślać jakieś niestworzone historie z d--y, albo co gorsza, przytaczam jakieś #coolstory usłyszane od kogoś innego, ale osadzam siebie w nich w roli głównej. A ludzie słuchają i łykają to jak młodziutkie pelikany.
@mateusz_wajche_przeloz: O Boziu... Kiedy to było, ale gimby znajo blutacza, my to przez irdę przesyłaliśmy i było "sebol trzymaj ten telefon na lekcji bo ty schowasz, żeby facetka się nie d----------a tylko uważaj nie zgub łączenia bo 20% już jest" :D
Mircy, nie mam siły studiować całej tabeli opłat, dlatego zapytam - ile pobierze mi prowizji, jeśli zrobię przelew internetowy z karty kredytowej? Chodzi o Bank Zachodni ( ͡°͜ʖ͡°)
Jakiś Janusz wciskał mi wczoraj na ulicy dwie ulotki, więc z grzeczności biorę te dwa świstki papieru z jego dłoni, a on trzyma je jakby to był jakiś yebany skarb i z mordą na mnie: "tylko jedną!!!111oneoneone" A w dupe se wsadź te ulotki bulwo!
@mateusz_wajche_przeloz: Zaloguj się na facebooka, a się okaże, że jesteśmy elitą polskiego społeczeństwa. Od 11 dni mam tam konto i nie chce mi się żyć jak czytam to, co udostępniają.
Takie nocne #feelsy mnie naszły, że wbrew pozorom, z całego mojego szkolnego życia, najlepiej wspominam okres #gimbaza. Praktycznie nie miało się wtedy żadnych problemów na głowie. Jakoś specjalnie dużo nie trzeba było się uczyć, bo nauczyciele mieli w większości wywalone i poświęcając minimum czasu na naukę można było mieć dobre oceny, zajęcia trwały maksymalnie do 15, a do domu wracało się pięć minut, po czym nawalało się
@matowoszary: też starałem sie mieć w------e, moja klasa składała z ludzi mających wiecznie ból d--y o wszystko, zresztą ja sam mialem wtedy jakiś dziwny okres rozwalenia psychicznego, przez co nie wspominam miło tamtych lat ( ͡°ʖ̯͡°)
Denerwuje mnie to, że szukając na różnych forach i stronach branżowych opinii o jakiejś pracy (nie o konkretnej firmie, tylko ogólnie o jakimś stanowisku) są one prawie zawsze fatalne. Nie ważne, czy chodzi o pracę w charakterze roznoszenia ulotek czy dyrektora zarządu, spotyka się ten sam zestaw gorzkich żalów: że to trudna praca, ze słabo płacą, że trzeba być stworzonym do tej roboty (nawet jeśli chodzi o pilnowanie parkingu), że nie ma
@mateusz_wajche_przeloz: A bo to jakaś nowość, że ludzie mają zwyczaj głośno wypowiadać opinię tylko wtedy, gdy coś im nie pasuje? ( ͡°͜ʖ͡°) Na GoWorku same pomyje bo anonimowy, na GoldenLine za to włazidupstwo, bo musisz się imieniem i nazwiskiem podpisać ( ͡°͜ʖ͡°) Chyba tylko mając zaufanego znajomego w danej firmie, można dostać w miarę sensowny obraz sytuacji, wraz
#wykopobrazapapieza