#anonimowemirkowyznania Długo zastanawiałem się czy tu napisać, w końcu jednak się zdecydowałem. Sorry, że nie ujawniam swojego wcześniejszego profilu (ponad 5 lat na wykopie, setki komentarzy, swego czasu nawet top ten na liście i bordo motzno). Jednak jest to w pewnym sensie spowiedź i potrzeba rozpoczęcia wszystkiego na nowo była ode mnie silniejsza. Ale do rzeczy, o co mi chodzi. Jestem już po trzydziestce i czuję że nie jestem w miejscu w
@fiszifiszi: jestem przekonany o słuszności swoich wyborów, nie realizuje ich tylko przez swoje lenistwo. To jest trochę jak alkoholizm, alkoholik nie przyzna się do tego że jest alkoholikiem. Sam fakt że wiem że jest problem nie wystarczy jednak.
Długo zastanawiałem się czy tu napisać, w końcu jednak się zdecydowałem. Sorry, że nie ujawniam swojego wcześniejszego profilu (ponad 5 lat na wykopie, setki komentarzy, swego czasu nawet top ten na liście i bordo motzno). Jednak jest to w pewnym sensie spowiedź i potrzeba rozpoczęcia wszystkiego na nowo była ode mnie silniejsza.
Ale do rzeczy, o co mi chodzi. Jestem już po trzydziestce i czuję że nie jestem w miejscu w