Witam Wszystkich.
Jako autor tego filmu czuje się wywołany do tablicy.
Sytuacja miała miejsce na autostradzie A1, konkretnie na odcinku będącym obwodnicą Łodzi. Datę i godzinę widać na filmie.
Prawo jazdy mam od 17 lat, od 2010 roku rocznie pokonuję ok 80 tysięcy kilometrów, większość na drogach ekspresowych i autostradach, więc wydaje mi się, że pewne doświadczenie mam. Jak bym miał wrzucać filmiki z wyczynów wszystkich kierowców to nie miał bym czasu na jazdę autem ;) Niestety zawsze trafiają się sytuację, które mnie zaskakują. Ta była jedną z nich. Po raz pierwszy w życiu zdarzyło mi się abym musiał uciekać z drogi. Po całym zdarzeniu zatrzymałem kolesia i powiedziałem mu kilka ciepłych słów. Przepraszał i jak twierdzi nie widział mnie. Jestem w stanie w to uwierzyć. Sytuacja miała miejsce na zakręcie i jak widać na filmie był dość mocno schowany. Potwierdza się tu zasada - nie widzę nie jadę.
Co do prędkości - nie powiem dokładnie ile jechałem bo obserwowałem drogę a nie prędkościomierz, auto jednak nie jest demonem prędkości - to focus III 1,6 tdci 105 km - 180 leci z trudem, a pod górkę jak na tym filmiku to z gazem wciśniętym w podłogę zwalnia... Teorie o tym że było ponad dwieście można włożyć między bajki
Auta na szczęście nie uszkodziłem, jak już widziałem że nie wyhamuję (a zacząłem hamować równo z tym jak zacząłem trąbić)
Jako autor tego filmu czuje się wywołany do tablicy.
Sytuacja miała miejsce na autostradzie A1, konkretnie na odcinku będącym obwodnicą Łodzi. Datę i godzinę widać na filmie.
Prawo jazdy mam od 17 lat, od 2010 roku rocznie pokonuję ok 80 tysięcy kilometrów, większość na drogach ekspresowych i autostradach, więc wydaje mi się, że pewne doświadczenie mam. Jak bym miał wrzucać filmiki z wyczynów wszystkich kierowców to nie miał bym czasu na jazdę autem ;) Niestety zawsze trafiają się sytuację, które mnie zaskakują. Ta była jedną z nich. Po raz pierwszy w życiu zdarzyło mi się abym musiał uciekać z drogi. Po całym zdarzeniu zatrzymałem kolesia i powiedziałem mu kilka ciepłych słów. Przepraszał i jak twierdzi nie widział mnie. Jestem w stanie w to uwierzyć. Sytuacja miała miejsce na zakręcie i jak widać na filmie był dość mocno schowany. Potwierdza się tu zasada - nie widzę nie jadę.
Co do prędkości - nie powiem dokładnie ile jechałem bo obserwowałem drogę a nie prędkościomierz, auto jednak nie jest demonem prędkości - to focus III 1,6 tdci 105 km - 180 leci z trudem, a pod górkę jak na tym filmiku to z gazem wciśniętym w podłogę zwalnia... Teorie o tym że było ponad dwieście można włożyć między bajki
Auta na szczęście nie uszkodziłem, jak już widziałem że nie wyhamuję (a zacząłem hamować równo z tym jak zacząłem trąbić)
https://www.tvn24.pl/piotrkow-trybunalski-wyprzedzal-tuz-przed-zakretem-i-na-podwojnej-ciaglej,972806,s.html
Dokładnie tutaj: https://www.google.com/maps/@51.4452351,19.6711025,3a,75y,177.91h,87.19t/data=!3m7!1e1!3m5!1s5wVUf1A9IIJ-dkOn4KK7kQ!2e0!6s%2F%2Fgeo3.ggpht.com%2Fcbk%3Fpanoid%3D5wVUf1A9IIJ-dkOn4KK7kQ%26output%3Dthumbnail%26cb_client%3Dmaps_sv.tactile.gps%26thumb%3D2%26w%3D203%26h%3D100%26yaw%3D254.4979%26pitch%3D0%26thumbfov%3D100!7i13312!8i6656
@flito: Na 99% tym autem kierował polak ;)