Jeszcze opuchnięte mam cycki ale już pod głupia bluzka się odznaczają i je widać w końcu (ʘ‿ʘ)
Ciagle dążę do ideału i formy i mam nadzieje ze przez rok jeszcze się zmieni dużo :3 #transseksualizm #teczowyprzegryw #rozowepaski #niebieskiepaski #wychodzimyzprzegrywu #looksmaxing
Ciagle dążę do ideału i formy i mam nadzieje ze przez rok jeszcze się zmieni dużo :3 #transseksualizm #teczowyprzegryw #rozowepaski #niebieskiepaski #wychodzimyzprzegrywu #looksmaxing
W tym wpisie poruszę temat życia przed i po coming out.
Już jako dziecko wiedziałam ze odstaje od innych chłopców i nie potrafię się dostosować czy to w zabawie czy tez w zainteresowaniach. Gdy koledzy w podstawówce bawili się autkami ja wolałam bawić się w czesanie lalek Barbie oraz oglądać bajki o księżniczkach. Pamietam jak w 2-3 klasie szkoły podstawowej na bal przebierańców poprosiłam mamę ze chce przebrać się za wróżkę. Wtedy mama tylko się z tego śmiała ale ostatecznie dostałam strój policjanta co skutkowało moim płaczem.
Później na etapie późniejszej podstawówki oraz wczesnego gimnazjum długo dusiłam w sobie mój kobiecy zmysł i starałam się manifestować to, na sile ubierałam się w męskie ubrania. Jako chłopak miałam dużo kolegów i koleżanek nie było nigdy problemu z tym ze ktoś był dla mnie wtedy czy nie miły jednak u koleżanek zawsze dostawałam kosza. Każdego dnia ubierając się i wychodząc do szkoły płakałam patrząc na siebie w lustrze, nie nawidziłam siebie za to jak wyglądam. Któregoś dnia coś we mnie pękło i powiedziałam o tym mamie. Rodzice uznali ze pójdziemy do psychologa z tym problemem. Psycholog po konsultacji pokierował nas do seksuologa oraz psychiatry gdzie każdy z tych specjalistów wytłumaczył rodzicom czym jest transseksualizm i jak sie to leczy. Moja mama zareagowała na to poprawnie, zaakceptowała ta zmianę od początku i traktowała mnie jak córkę a nie syna. Tata natomiast długo mial opory żeby się do mnie zwracać w formie żeńskiej jednak z czasem pogodził się z moja decyzja i nie ma żadnych problemów. Do końca gimnazjum udawałam jeszcze chłopaka ale w domu miałam już swoje bezpieczne miejsce w którym byłam
poparcie i pełna akceptację:*