Niektóre różowe paski są nieźle żałosne. Wieczna beka z takich. Jakieś 15 lat temu byłem szaleńczo zakochany w pewnej dziewczynie. Zrobiłbym dla niej wszystko. I to był mój ówczesny błąd- wpadłem we #friendzone . Po zakończeniu szkoły średniej nasze drogi się rozeszły, choć kontakt sporadyczny raczej utrzymywaliśmy (życzenia od święta, raz na 3 miechy "co tam u Ciebie" itp.) Od czasu gdy się zaręczyła przestała się do mnie odzywać. Spróbowałem
Dzięki wszystkim za udział w AMA #. Miało być może bardziej biznesowo, wyszło fryzjersko-stylistycznie. Mamy nadzieję, że świeżo zarejestrowane #rozowepaski wynagrodzą to #niebieskiepaski. I na pocieszenie - tradycyjne selfie z Tomaszem i @Bankierpl w dwóch osobach, w tym Waszą ulubioną koleżanką ;)
Tu mówi bankierowy śmieszek. w odpowiedzi na TEN WPIS i prowokację @Szokatnica informuję, o tym, co następuje. Jeżeli do 20:00 nie będzie tu 500 plusów, nasza nowa śmieszkowa koleżanka zostanie zmuszona do oglądania mirko niezalogowana i #tylkodzienny. Wyłącznie tagi #neuropa, #4konserwy i profil @lechwalesa. Nie sądzę, żeby to wytrzymała, a wtedy możecie jej więcej nie zobaczyć (a tego byśmy nie chcieli)