kubbal
kubbal
Siema Mirki. Pracuje jako spedytor, dostałem dzisiaj zlecenie przewiezienia...serca! Zarobek całkiem dobry, wiec postanowiłem podjąć się zadania. Odbiór o 18.30 we Francji, dostawa 4.00 lotnisko Frankfurt nad Menem. Do zrobienia kolo 800km, a czasu mało. Wysłałem kierowcy współrzędne GPS żeby mieć pewność że podjedzie pod dobrym adres załadunku. Jest 20.25 a on dalej nie trafił do tej kliniki gdzie ma odebrać serducho. Wydzwaniam do kierowcy, wypytuje czy daleko jeszcze, czy na pewno